Biliński w Zniczu


Kamil Biliński, młody napastnik Śląska Wrocław, został zgodnie z obietnicą wypożyczony do innego klubu. Rundę wiosenną spędzi w Zniczu Pruszków.


Udostępnij na Udostępnij na

Najlepszy zawodnik, a zarazem król strzelców poprzedniego sezonu Młodej Ekstraklasy nie zdołał przebić się na stałe do pierwszego składu Śląska Wrocław. Trener Ryszard Tarasiewicz w ostatnich tygodniach wspominał o możliwości wypożyczenia utalentowanego napastnika do klubu z niższej ligi. Niezbędne doświadczenie i ogranie Biliński będzie zdobywał w Zniczu Pruszków. Co prawda w obecnym sezonie brał on udział w jedenastu spotkaniach Ekstraklasy, jednak były to epizody, a tylko raz rozpoczął mecz od pierwszej minuty. Znacznie lepiej radził sobie w rozgrywkach Młodej Ekstraklasy, gdzie zagrał trzynaście razy i zdobył pięć bramek.

Znicz Pruszków to drużyna, która w tym sezonie negatywnie zaskakuje swoich fanów i po rundzie jesiennej znajduje się w strefie spadkowej Unibet 1. ligi. Nowy trener, znany z pracy w Polonii Warszawa, Jacek Grembocki robi wszystko, by na wiosnę jego zespół utrzymał się na tym szczeblu rozgrywkowym, nawet bez konieczności rozgrywania baraży. Warto wspomnieć, że po dziewiętnastu kolejkach Znicz ma strzelonych zaledwie piętnaście bramek, co jest drugim najsłabszym wynikiem w lidze. By te statystyki znacznie poprawić, Grembocki sięgnął po Kamila Bilińskiego, który wcześniej był łączony choćby z Górnikiem Polkowice.

Umowa nie zawiera klauzuli transferu definitywnego.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze