FC Barcelona ma kłopoty z obsadzeniem pozycji środkowego obrońcy. Poza Pique, który jest stoperem numerem jeden, zdrowy jest tylko Marc Bartra, niemający zbyt wiele doświadczenia w wielkiej piłce. Czy 22-latek będzie lekarstwem na braki defensywne „Dumy Katalonii”?
Javier Mascherano i Carles Puyol nie są obecnie zdrowi i nie mogą stworzyć duetu środkowych obrońców wraz z Gerardem Pique. Z absencji dwóch bardziej doświadczonych graczy będzie starał się skorzystać 22-letni Marc Bartra. Defensor zdecydował się pozostać w Katalonii i walczyć o miejsce w składzie mimo licznych propozycji z innych klubów. Jego kontrakt wygasa w czerwcu, ale zawodnik chce zostać na dłużej w Barcelonie.
– Wiem, że mój agent i działacze Barcelony rozmawiają. To jest mój dom od 12 lat. Poświęciłem temu wszystko i mam nadzieję, że będę tutaj przez wiele następnych lat – powiedział Bartra na konferencji prasowej. W tej chwili zawodnik nie przejmuje się zbytnio negocjacjami, a myśli tylko o grze. – Nie tracę nocy, rozmyślając o przedłużeniu kontraktu. Najważniejszą rzeczą jest trenować i grać jak najlepiej. Nie myślę o tym, co może się wydarzyć – stwierdził 22-latek.
Środkowy obrońca jest zadowolony, że w ostatnim czasie gra regularnie, ale nie cieszy się z kontuzji Puyola i Mascherano. – Jestem bardzo szczęśliwy, że tak układają się obecnie moje losy. Jednak chcemy, żeby Carles i Javier do nas wrócili jak najszybciej. Im większą masz konkurencję, tym lepiej grasz – dodał Bartra. – Jeśli teraz nam dobrze idzie, to nie potrafię sobie wyobrazić, na jakim poziomie byśmy byli, jakby oni do nas wrócili – zakończył ambitny stoper.
W ostatnich spotkaniach to właśnie młody stoper
był najpewniejszym punktem katalońskiej defensywy.
Trudno ocenić czy na stałe wpisze się w
wyjściową jedenastke ale jedno jest pewne - Barca
ma alternatywe.
Przedstawiciel La Masi mimo błędów [czemu nie
można się zbytnio dziwić] prezentuje się
nadzwyczaj dobrze. Nieustepliwy,mobilny,dobrze
czytający gre,niedostatki nadrabia walecznością a
w porównaniu z Pique [zwłaszcza ostatnio] wypada
znacząco lepiej. Jeśli jego progres będzie
postępował dalej w takim tępie jak w ostatnich
spotkaniach to może brak zakupu klasowego obrońcy
nie skończy się aż tak wielkim kacem.
Szkoda tylko że "pseudodyrektor od transferów"
kolejny raz nic nie robi,uznając że nie chce
popełnić tego samego błędu co przy przedłużeniu
kontraktu Thiago. Zubizarreta ocknij się!!!
Alcantara jest zawodnikiem Bayernu Monachium!