Barcelona pewnie wygrywa. Magiczna bramka Neymara


Przed zbliżającym się El Clasico Barcelona pewnie pokonała u siebie Villarreal. Podopieczni Luisa Enrique wygrali 3:0, a bramki zdobywali Neymar (dwie) i Suarez. Ten pierwszy popisał się trafieniem à la stadiony świata.


Udostępnij na Udostępnij na

W meczu Barcelony z Villarrealem wszyscy spodziewali się zaciętego spotkania i tak też na początku było. Od pierwszych minut mieliśmy bardzo szybkie tempo gry. Przeważała drużyna z Katalonii, ale Villarreal umiejętnie się bronił i szukał swojej szansy do strzelenia gola. W pierwszej połowie po stronie Barcelony dobre okazje do zdobycia gola mieli m.in. Dani Alves i Jeremy Mathieu. Ten drugi do siatki rywala mógł trafić dwukrotnie, a po pierwszej połowie miał więcej strzałów na bramkę niż zastępujący Messiego w ataku Munir El Haddadi.

W pierwszej połowie goście zdołali zachować czyste konto, ale sami jakichś stuprocentowych sytuacji stworzyć nie zdołali. W pierwszych 45 minutach nie oddali ani jednego celnego strzału na bramkę rywala. Barcelona nie była jednak pod tym względem dużo lepsza, bo celnie trafiała do przerwy tylko trzy razy.

Swój festiwal bramkowy „Duma Katalonii” zaczęła dopiero w drugiej połowie. W 60. minucie do siatki Areoli piłkę wpakował Neymar po błędzie przy wyprowadzaniu piłki przez Villarreal. Bruno posłał futbolówkę wprost pod nogi nabiegającego Busquetsa, który znakomicie podał ją do Neymara, a ten zdobył bramkę.

W drugiej połowie piłkarze gości praktycznie nie istnieli. Zdołali oddać zaledwie dwa celne strzały i przez cały mecz stworzyć sobie tylko pięć okazji bramkowych. Barcelona zaczęła natomiast swoją totalną dominację. Katalończycy stworzyli 19 okazji bramkowych, dziewięć razy celnie uderzali na bramkę z czego trzykrotnie pokonali bramkarza Villarrealu.

10 minut po Neymarze drugiego gola dla Katalończyków dołożył Luis Suarez. Nie była to jedna bramka z akcji, ale z rzutu karnego. Costa bardzo ostro sfaulował w „szesnastce” Munira, a rzut karny na gola zamienił Luisito. Goście nie kończyli jednak meczu w dziesiątkę, bo sędzia zdecydował się pokazać tylko żółty kartonik.

O tym, jak swobodnie czuli się momentami piłkarze Barcelony na boisku, może świadczyć poniższy filmik.

Villarreal po drugim golu nie zmienił w grze niczego na swoją korzyść. „Żółta Łódź Podwodna” wydawała się być bezradna. Na dobicie Katalończycy wpakowali gościom jeszcze trzeciego gola. Drugą bramkę w tym meczu strzelił Neymar i można powiedzieć o niej chyba tylko jedno – magia. Takie trafienia lubimy oglądać.

https://twitter.com/barcastuff/status/663396817430814721vv

Dla Barcelony tak pewna wygrana na pewno jest ważna w kontekście zbliżającego się kolejnego meczu w lidze. 21 listopada będziemy świadkami pierwszego w tym sezonie El Clasico. Biorąc pod uwagę fakt, że Katalończycy będą musieli sobie radzić w tym spotkaniu bez Messiego, takie trafienia i skuteczność jak dzisiaj na pewno mogą cieszyć fanów Barcelony.

Villarreal natomiast nie ma ostatnio najlepszej passy. Po ważnym zwycięstwie nad Sevillą w poprzedniej kolejce dzisiaj już nie było śladu. „Żółta Łódź Podwodna” odniosła trzecią porażkę w lidze i zajmuje teraz piąte miejsce w tabeli Primera Division.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze