Lewy obrońca Napoli Pablo Armero powiedział, że losy mistrzowskiego tytułu jeszcze nie są rozstrzygnięte. Kolumbijczyk uważa, że Juventus powinien czuć się zagrożony, gdyż Napoli wciąż jest w stanie osiągnąć upragniony cel i depcze „Starej Damie" po piętach.
Jeszcze przed jutrzejszą wizytą w Genui Pablo Armero dał do zrozumienia, że Napoli nie odpuści w pościgu za Juventusem. Piłkarz uważa, że obecny lider włoskiej Serie A z pewnością zgubi jeszcze kilka punktów i wygrana w lidze będzie na wyciągnięcie ręki. Teraz Kolumbijczyk razem z całym zespołem skupia się na pozostałych ośmiu spotkaniach sezonu i liczy na jak największą liczbę zwycięstw, począwszy od jutrzejszego w Genui.
Obrońca ma nadzieję wystąpić w niedzielnym spotkaniu w pierwszym składzie, więc bardzo przykładał się do treningów, dając na nich z siebie wszystko. Cały czas pokazuje trenerowi Mazzarriemu, że jest najlepszym wyborem na swojej pozycji.
– Jestem do dyspozycji trenera Mazzarriego i mam nadzieję, że dostanę szansę, aby udowodnić swoją przydatność na boisku, więc powinien wystawić mnie w pierwszym składzie – powiedział piłkarz.
