Na terenie odwiecznego rywala Argentyna chce wznieść wyczekiwany aż od 28 lat i trzeci w swojej historii puchar mistrzostw świata. Do tego celu Argentyńczyków ma zaprowadzić „Los Cuatros Fantasticos”, czyli „Fantastyczna Czwórka” reprezentacji: Lionel Messi, Sergio Aguero, Angela Di Maria i Gonzalo Higuain.
Grupa F, do jakiej trafili podopieczni Alejandro Sabelli powinna być dla nich tylko formalnością. Iran, Nigeria czy Bośnia i Hercegowina raczej Argentyńczyków nie zaskoczą. Ze swoim największym piłkarskim rywalem „Biało-błękitni” również szybko się nie zmierzą. Na Brazylię mogą bowiem trafić dopiero w półfinale.
Albicelestes
Argentyna swoją grę opiera głównie na szybkich kontratakach, ponieważ w ekipie Sabelli nie ma rozgrywającego na miarę Xaviego czy Pirlo. W Argentyńczykach największy potencjał drzemie bez wątpienia w ataku. Najwięcej nadziei kibice „Albicelestes” pokładają w Lionelu Messim. „Atomowa Pchła” nie ma za sobą udanego sezonu w Barcelonie, ale triumf na mistrzostwach świata to jego obsesja. W Brazylii Leo ma wrócić do swojej dawnej świetności. Czy mu się to uda, będziemy mogli przekonać się już 15 czerwca, kiedy Argentyna rozegra swój pierwszy mecz z Bośnią i Hercegowiną.
„Albicelestes” to jednak nie sam Lionel Messi. Alejandro Sabella ma do dyspozycji zawodników, grających w najlepszych klubach świata. 120 bramek to łączny dorobek „Fantastycznej Czwórki” w tym sezonie ligowym. Gorzej jednak ma się sytuacja w obronie, czego nie ukrywa sam trener „Biało-błękitnych”. Bramkarz Argentyny Sergio Romero w tym sezonie zagrał tylko w trzech ligowych spotkaniach AS Monaco. „Albicelestes” zdobywają stosunkowo dużo bramek, ale sporo ich również tracą, za co w głównej mierze odpowiadają słabe tyły Argentyńczyków.
Kadra na mundial
BRAMKARZE: Sergio Romero (Monaco), Mariano Andujar (Catania), Agustin Orion (Boca Juniors)
OBROŃCY: Ezequiel Garay (Benfica), Pablo Zabaleta (Man City), Hugo Campagnaro (Inter), Martin Demichelis (Man City), Jose Maria Basanta (Monterrey), Federico Fernandez (Napoli), Marcos Rojo (Sporting)
POMOCNICY: Fernando Gago (Boca Juniors), Javier Mascherano (Barcelona), Lucas Biglia (Lazio), Angel di Maria (Real), Ricardo Alvarez (Inter), Enzo Perez (Benfica), Augusto Fernandez (Celta), Maxi Rodriguez (Newell’s Old Boys)
NAPASTNICY: Sergio Aguero (Man City), Lionel Messi (Barcelona), Gonzalo Higuain (Napoli), Ezequiel Lavezzi (PSG), Rodrigo Palacio (Inter)
Sergio Aguero: Mecze mistrzostw świata to niełatwe zadania, ale wysiłek zawsze zostaje wynagrodzony. Do boju Argentyno!
Jak dostali się na mundial?
Argentyna pewnie awansowała na mistrzostwa, zajmując pierwsze miejsce w strefie CONMEBOL. W sumie „Albicelestes” odnieśli tylko dwie porażki. Z Wenezuelą (0:1) w drugiej kolejce i Urugwajem w ostatniej (2:3).
Kluczowy zawodnik – Angel Di Maria
Rola Messiego w reprezentacji Argentyny jest kluczowa, ale przy przyjętej przez Sabelli grze z kontrataków to Angel Di Maria będzie jednym z jej głównych filarów. Pomocnik Realu Madryt ma za sobą znakomity sezon. Jego błyskawiczne rajdy skrzydłami napsuły krwi niejednej drużynie. Di Maria odgrywał kluczową rolę w ekipie „Królewskich”, będąc jednym z najlepszych zawodników na boisku, chociażby podczas finału Ligi Mistrzów.
„El Fideo” nie zdobywa dużo bramek, ale stwarza swoim kolegom z drużyny mnóstwo okazji strzeleckich. Ten sezon Primera Division zakończył z największą liczbą asyst w lidze (17). – Carlo Ancelotti wyciągnął ze mnie to, co najlepsze – otwarcie przyznaje Di Maria. Argentyńczyk ma również nadzieję na sukces w Brazylii. Zawodnik podkreśla, że dla całego zespołu liczy się tylko jeden cel: – Jeśli nie wygramy mundialu, to będzie nasza porażka.
Trener – Alejandro Sabella
Przejął reprezentację po niewypale z Maradoną w 2010 roku i jest już siódmym trenerem „Albicelestes” w ciągu ostatnich 20 lat. Jak sam mówi, w swojej pracy stara się wykorzystać doświadczenie innych trenerów. Robi to do tego stopnia, że przy wyborze kadry na mundial o radę prosił m.in. samego Vicente del Bosque.
– Pomogli mi inni trenerzy. Był to na przykład Vicente del Bosque, który uświadomił mi, że trzeba kierować się prostą zasadą: zwarta, zjednoczona grupa ma większe szanse na sukces – przyznał.
Sabella dostał szansę prowadzenia reprezentacji Argentyny po sukcesach osiągniętych z Estudiantes de La Plata (zwycięstwo w lidze i Copa Libertadores). Jego trenerskie CV nie powala jednak na kolana. Sabella przez blisko 20 lat był asystentem Daniela Passarelli (m.in. w kadrze Urugwaju), ale samodzielnie swoją pierwszą drużynę poprowadził dopiero w 2009 roku. Mundial będzie dla niego ogromnym trenerskim sprawdzianem.
W reprezentacji Argentyny jedną z pierwszych decyzji Sabelli było podarowanie opaski kapitana Messiemu. Selekcjoner „Biało-błękitnych” nie ukrywa, że „Atomowa Pchła” jest dla niego bezsprzecznym numerem jeden w reprezentacji. – Messi będzie błyszczał w odpowiednim klimacie – podkreśla Sabella. Czy uda mu się stworzyć ten „odpowiedni klimat” i zjednoczyć argentyńskich piłkarzy, przekonamy się już niebawem.