Kapitan „Dumy Katalonii” podczas niedzielnego meczu przeciwko Atletico Madryt już w 36. minucie został zmuszony do opuszczenia boiska z powodu kontuzji. Wstępne doniesienia mówią o 3–4 tygodniach przerwy spowodowanej naderwaniem mięśnia dwugłowego uda.
Zawodnicy Ernesto Valverde podejmowali na własnym obiekcie ekipę Los Colchoneros w ramach 27. kolejki La Liga. Spotkanie to zakończyło się zwycięstwem gospodarzy wynikiem 1:0 za sprawą Leo Messiego, który nie dał żadnych szans Janowi Oblakowi podczas wykonywania rzutu wolnego. Katalończycy mają teraz osiem punktów przewagi nad ekipą z Madrytu, która aktualnie zajmuje drugie miejsce w tabeli.
Kontuzja kapitana „Barcy”
Niedzielny hit przedwcześnie zakończył się dla Andresa Iniesty, który musiał zostać zmieniony przez Andre Gomesa z powodu urazu. Portugalczyk nie zachwycił publiczności zgromadzonej na Camp Nou, która po jednym z kolejnych jego błędów zdecydowała się wygwizdać pomocnika.
Wstępne diagnozy mówią o 3–4 tygodniach przerwy doświadczonego Hiszpana. Oznacza to więc, że najprawdopodobniej nie wystąpi on w rewanżowym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów przeciwko Chelsea, który odbędzie się już 14 marca.
Kto zastąpi 33-letniego pomocnika?
Nikt chyba nie ma wątpliwości, że Iniesta należy do czołówki pomocników w historii futbolu. Co prawda nie jest on już w najlepszej formie ze względu na wiek, jednak jego ogromne doświadczenie oraz boiskowa inteligencja z pewnością zrobiłyby różnicę w rewanżowym starciu na Camp Nou. Na kogo powinien więc postawić Ernesto Valverde, aby zachować odpowiednią jakość?
Miejsce Hiszpana najprawdopodobniej zajmie Paulinho, który przywędrował do Barcelony aż z Chin za kwotę 40 milionów euro. Brazylijczyk nie był mile widziany w klubie przez kibiców, jednak po transferze zaskoczył on wszystkich, nawet swoich największych krytyków. Pomocnik w obecnym sezonie rozegrał już 38 spotkań, podczas których zdobył osiem bramek oraz zanotował dwie asysty. To całkiem dobry wynik jak na „emeryta z Chin”, prawda?
Innymi pomocnikami, którzy mogą zastąpić doświadczonego Hiszpana, są Andre Gomes oraz Denis Suarez. Patrząc jednak na ich grę w tym sezonie, mało prawdopodobne jest, że to właśnie z ich usług skorzysta 54-letni szkoleniowiec „Blaugrany”.
Przecież Paulinho i tak grałby w podstawowym składzie...
Brazylijczyk w ostatnim czasie spuścił z tonu. Nic dziwnego, skoro nie mógł on od ponad roku liczyć na wakacje. Dlatego też jego obecność w podstawowej jedenastce nie była tak oczywista.