Szkolenie piłkarskie w Polsce to temat rzeka. Jedni uważają je za całkiem dobre, inni twierdzą, że nie istnieje zupełnie. Jest jeszcze trzecia grupa, która ze swoim zdaniem stoi gdzieś pośrodku. Oczywiście różnie wygląda to w różnych klubach, ale istnieją na futbolowej mapie naszego kraju ośrodki, gdzie zdają sobie sprawę, jak ważna jest to część funkcjonowania klubu. Jednym z nich jest legnicka Miedź, w której tworzy się ciekawy projekt, a szkółka działa bardzo prężnie. Akademia Miedzi Legnica zaczyna wyznaczać standardy chociażby w edukacji bramkarskiej, a także planuje swój dalszy i systematyczny rozwój. Postanowiliśmy porozmawiać z osobami odpowiedzialnymi za ten stan rzeczy, klubowymi koordynatorami: Mateuszem Gwizdem, Tomaszem Syską i Sebastianem Przybyłko.
Szkolić, wychowywać, uczyć… Piłkarski rozwój młodych adeptów to jeden z najpopularniejszych ostatnio tematów długich rozważań. Szkolenie ewoluuje, nikt nie stoi w miejscu, a żeby nie zginąć i przepaść w szarzyźnie, należy działać na wielu płaszczyznach. Z takiego założenia wyszli właśnie w Legnicy, gdzie pełną parą pracuje akademia tamtejszej Miedzi. Pochwały dochodziły z różnych źródeł, dlatego postanowiliśmy to sprawdzić…
– Akademia Miedzi Legnica szkoli w tej chwili ponad 400 dzieci, podzielonych na 15 grup rozgrywkowych, z którymi pracują wykwalifikowani trenerzy. Osobne specjalistyczne treningi mają też młodzi bramkarze… Celem pracowników Akademii Miedzi będzie nie tyle szkolenie umiejętności gry w piłkę wśród najmłodszych adeptów futbolu, co wyszkolenie zawodnika w przyszłości zdolnego do gry na poziomie najwyższej klasy rozgrywkowej w kraju, jak i kadry narodowej. Piłkarz taki ma być również gotowy do transferu zagranicznego, czyli powinien posiąść umiejętności nie tylko czysto piłkarskie. Tym samym bardzo istotne jest zorganizowanie procesu pedagogicznego z akcentami na wszechstronny rozwój fizyczny i rozwijanie indywidualnych umiejętności technicznych, jednak w oparciu o bardzo wysoki poziom motywacji w dążeniu do sukcesu, połączony jednocześnie z rozwojem intelektualnym – czytamy na oficjalnej stronie internetowej klubowej szkółki… a o to, jak wszystko wygląda w dalszej praktyce, zapytaliśmy koordynatorów pracujących w Miedzi: Mateusza Gwizda, Tomasza Syska i Sebastiana Przybyłko. Zapraszamy na ciekawą rozmowę!
„Cały proces edukacyjno-szkoleniowy jest przygotowaniem młodego organizmu do funkcjonowania w dorosłym społeczeństwie”
Co wyróżnia Akademię Miedzi Legnica od innych?
Sebastian Przybyłko: Miedź Legnica posiada Akademię zrzeszającą dzieci już od najmłodszych grup przedszkolnych. Program szkolenia, stworzony przez Dyrektora Akademii Wojciecha Robaszka, oparty jest na niemieckiej myśli szkoleniowej. Akademię charakteryzuje znakomita organizacja. Szkoła Mistrzostwa Sportowego, klub Miedź Legnica i bursa dla młodzieży to jeden organizm. Cały plan dnia młodego sportowca jest ściśle określony – ma czas na trening, naukę i odpoczynek. W Akademii ważną rolę spełniają wewnętrzne szkolenia dla kadry trenerskiej w obszarze komunikacji i zarządzania zespołem.
Jak wygląda model szkolenia w akademii Miedzi?
Tomasz Syska: Posiadamy własne rozwiązania wprowadzane w rozwoju piłkarza. Pojawia się to już na wstępnym etapie edukacji piłkarskiej. Mamy rozwiązania taktyczne, które dostosowane są do wieku zawodników. Pracujemy nad mentalnością zawodników – podejście do życia, treningu, obowiązków dnia codziennego, a praca trwa siedem dni w tygodniu. Rozmowy indywidualne z zawodnikami i oczekiwania wobec nich są jasno sprecyzowane.
Jaki jest zatem główny cel, który sobie wyznaczacie?
Sebastian Przybyłko: Celem nadrzędnym dla pracowników Akademii jest dostarczenie gotowego zawodnika do pierwszego zespołu. Poza tym cały proces edukacyjno-szkoleniowy jest przygotowaniem młodego organizmu do funkcjonowania w dorosłym społeczeństwie.
A jak wygląda nabór i selekcja?
Tomasz Syska: Od tego sezonu zostało to zmienione. Za dział skautingu odpowiedzialna jest konkretna osoba. Poza tym każdy z trenerów ma stworzoną sieć osób, z którymi kontaktuje się na temat konkretnych zawodników. Celem w każdym roczniku jest stworzenie grupy ludzi, która każdego dnia jest w stanie się rozwijać. Dodatkowo w każdym miesiącu organizujemy otwarte i dedykowane konsultacje szkoleniowe, które mają na celu weryfikować umiejętności i potencjał zawodników wyszukanych przez dział scoutingu. Zawodnicy, którzy spełniają nasze oczekiwania, cyklicznie pojawiają się w naszej Akademii w celu wyrobienia w nich nawyku utożsamiania się z Miedzią Legnica.
Jaką kadrą szkoleniową dysponuje Akademia?
Tomasz Syska: W Akademii istnieją rożne działy: szkoleniowy, analizy, scoutingu, fizjoterapii. Nie wygląda to jeszcze tak jak w najbogatszych ligach świata, ale od czegoś trzeba zacząć. W klubie jest trzech koordynatorów, 15 trenerów, trzech trenerów bramkarzy, trener przygotowania motorycznego oraz trzech fizjoterapeutów.
Co moglibyście powiedzieć na temat infrastruktury, która jest w waszym posiadaniu?
Sebastian Przybyłko: Posiadamy dwa pełnowymiarowe boiska ze sztuczną nawierzchnią (jedno przy stadionie, drugie przy bursie), kompleks boisk treningowych z naturalną nawierzchnią (przy ul. Świerkowej). Poza tym zawodnicy powyżej 13 r.ż. mieszkają w bursie. W Szkole Mistrzostwa Sportowego „Miedź Legnica” mamy do dyspozycji sale do analiz. Na stadionie znajduje się gabinet fizjoterapii i odnowy biologicznej.
W jakich rozgrywkach możemy oglądać drużyny akademii?
Tomasz Syska: Na ten moment Akademia Piłkarska Miedzi Legnica ma tylko jedną drużynę na poziomie centralnym – grupa trampkarzy. Poza tym wszystkie pozostałe drużyny biorą udział w rozgrywkach organizowanych przez Dolnośląski Związek Piłki Nożnej.
Akademia Miedzi Legnica – bramkarska perełka
Oczkiem w głowie Akademii Miedzi jest szkółka bramkarska, za którą odpowiada koordynator szkolenia goalkeeperów, Mateusz Gwizd. Wcześniej pracował między innymi w angielskim Birmingham City i on również odpowiedział na kilka naszych pytań.
Jednym z szybko rozwijających się projektów Akademii jest szkoła bramkarzy. Co ją wyróżnia w województwie dolnośląskim?
Mateusz Gwizd: Nasza akademia w województwie dolnośląskim wyróżnia się tym, że jako jedna z nielicznych ma szkółkę bramkarską, która pozwala trenować niezrzeszonym zawodnikom – od czterech do sześciu razy w miesiącu. Jest to nowy projekt, w którym działamy dopiero dwa miesiące. Jego cel skierowany jest do wszystkich, którzy chcą poznać nasze metody szkolenia oraz pragną podnosić swoje umiejętności bramkarskie. Zaczynając współpracę, pokazujemy, jaką drogę przebywają bramkarze szkolący się w naszym klubie. Dodatkowo dzięki temu projektowi możemy monitorować nasz region i proponować najlepszym bramkarzom współpracę z naszym klubem.
Przyjeżdżają jacyś zawodnicy z daleka?
Mateusz Gwizd: Niektóre dzieci dojeżdżają do nas ponad 40 km.
Muszę zadać podobne pytanie jak wcześniej… ilu trenerów odpowiedzialnych jest za szkółkę bramkarzy?
Mateusz Gwizd: Obecnie w naszym klubie pracuje czterech trenerów bramkarzy. Każdy z nich jest odpowiedzialny za swoją grupę bramkarzy. Taki sposób pozwala na odbywanie treningów od trzech do pięciu razy w tygodniu, w zależności od kategorii wiekowej. Dodatkowo dwa razy w miesiącu bramkarze mają zajęcia z akrobatyki, a w każdy piątek odbywają się grupowe analizy rozgrywanych meczów z tygodnia poprzedzającego. W naszym klubie jest 26 bramkarzy różnej kategorii wiekowej, którzy regularnie trenują od poniedziałku do piątku.
Jak ich monitorujecie?
Mateusz Gwizd: W klubie prowadzimy analizy i podsumowania każdego zawodnika. W tabeli zapisujemy miesięcznie, w jakiej częstotliwości trenowali, jakie to były treningi (bramkarskie, drużynowe) i ile meczów rozgrywali. Takie działania pozwalają nam na kontrolę i utrzymanie równowagi nad rozwojem zawodników.
Macie sprecyzowany model szkolenia bramkarzy?
Mateusz Gwizd: Naszą wizją i strategią w szkoleniu bramkarzy jest budowanie świadomości bramkarza, tworząc go pewnym siebie, takim który potrafi odnaleźć się w każdej sytuacji meczowej, a co za tym idzie: będzie potrafił trenować i grać na najwyższym poziomie. Chcemy, aby nasi bramkarze cechowali się odwagą, dobrą grą jeden na jednego, na przedpolu, nogami oraz na linii. To wszystko uwzględniamy w naszym modelu szkolenia, który obecnie jest tworzony od podstaw. Dwa razy w tygodniu ja wraz z innymi trenerami, Rafałem Fościakiem, Mateuszem Strachotą, Karolem Szymczykiem spotykamy się i wymieniamy naszą wiedzą, doświadczeniami i spostrzeżeniami – tak kreuje się nasza wizja szkolenia bramkarzy.
I jak to wygląda bądź będzie wyglądało?
Mateusz Gwizd: Model ten składał się będzie z podziału na etapy, opis pozycji, mapę zachowań, taktyki. Obejmuje sesje treningowe, które opierają się na metodzie analitycznej, uwzględniając techniczne i taktyczne aspekty gry bramkarskiej połączone z informacją zwrotną i analizą wideo.
Ty, Mateusz, pracowałeś na Wyspach Brytyjskich… Przenosisz jakieś tamtejsze wzorce?
Mateusz Gwizd: Opierając się na moim doświadczeniu z Anglii… Tak, jak najbardziej. Wprowadzam niektóre wzorce czy techniki, ale tylko na etapie początkowym (U8-U12). Jest to na pewno sposób prowadzenia zajęć tj. coaching+feedback. Jeśli chodzi o mnie, to staram się sam dużo kreować i wymyślać, podpatrując nowinki w świecie szkolenia bramkarzy i wprowadzać je w życie, tak abyśmy mogli cały czas się rozwijać jako szkoła bramkarska i cała Akademii Miedzi.
Powiedz teraz, jak wyglądają relacje na linii akademia – pierwsza drużyna. Najlepsi dostają szansę?
Mateusz Gwizd: Nasza współpraca z trenerem bramkarzy pierwszego zespołu, Aleksandrem Ptakiem, polega miedzy innymi na możliwości uczestniczenia w treningach bramkarskich najlepszych zawodników, tu mam na myśli oczywiście pierwszy zespół. Uważam, że jest to bardzo fajny pomysł, który mobilizuje bramkarzy z akademii do pracy nad sobą, trening z jedynką jest też ogromną nobilitacją. Od początku sezonu trzech bramkarzy z naszej akademii wzięło udział w treningach bramkarskich pierwszego zespołu.
Chcecie być najlepsi w Polsce? Myślisz, że będziecie wyznaczać szlaki?
Mateusz Gwizd: Jak najbardziej, dążymy do tego, aby być najlepszą akademią bramkarską w Polsce, natomiast to nie jest takie proste. Jest to proces długofalowy i wymaga czasu. Chcemy stworzyć jak najlepsze warunki do treningu dla naszych bramkarzy, aby mogli się rozwijać i być najlepszymi w Polsce. Jesteśmy także na etapie tworzenia i udoskonalenia naszego modelu szkolenia – o czym wspominałem – co pozwoli na lepszą pracę z zawodnikami, lepszą organizację i dogłębną analizę treningów.
Ok. Rozumiem, że jesteście na dobrej drodze. Powiedz Mateusz jak wygląda przykładowy trening specjalistyczny?!
Mateusz Gwizd: Nasze treningi uwzględniają różne aspekty gry. Chcemy, aby treningi odzwierciadlały sytuacje meczowe i aby bramkarz czuł się komfortowo w różnych sytuacjach. Treningi są dobierane odpowiednio do danej kategorii wiekowej. Zwracamy uwagę na najmniejsze detale, rozkładając trening na czynniki pierwsze. U chłopców od kategorii wiekowej U13 do U21 (rezerwy) jest zawsze trener bramkarzy, co pozwala na systematyczny rozwój.
Jak to wychodzi czasowo?
Mateusz Gwizd: Bramkarze w miesiącu odbywają średnio od 700 minut do 900 minut treningu bramkarskiego i około 800 minut działań zespołowych. Dodatkowo mają dwa razy w miesiącu zajęcia z akrobatyki i w każdy piątek analizę meczów.
Na waszych filmach widać, że korzystacie z najnowszego sprzętu…
Mateusz Gwizd: Tak. W treningach korzystamy z różnych pomocy takich jak manekiny, stepy, skrzynie, piłki tenisowe i rakiety do uderzenia, pasy na gumach, opaski na oczy, płachty, które służą za przysłony, tarcze do uderzeń oraz reboundery.
Na koniec chciałem prosić każdego z Was o podanie jednej cechy, przez którą można opisać podejście akademii…
Tomasz Syska: Konsekwencja – Stawiamy sobie wspólne cele i konsekwentnie dążymy do tego, aby nasi bramkarze byli jak najlepsi.
Sebastian Przybyłko: Pracowitość – Kładziemy nacisk na pracowitość i zaangażowanie w każdym treningu.
Mateusz Gwizd: Chęć rozwoju – Chcemy się rozwijać, dlatego robimy wszystko, aby nasze treningi były na profesjonalnym poziomie. Dążymy do podnoszenia naszej jakości i udoskonalamy naszą pracę.
***
Testy w Akademii Bramkarskiej
Akademia Piłkarska Miedzi Legnica to spora szansa! Już 25 listopada Akademia Bramkarska organizuje otwarte testy, na których sprawdzić może się każdy. Więcej informacji TUTAJ.
Moj syn trafil do akademi i druzyny miedzi legnica w lipcu tego roku.Jest bardzo zadowolony z mozliwosci rozwoju w tym klubie.Trener Syska jest "super"trenerem i opiekunem slysze od syna.Ja jako matka bardzo dziekuje za to ze dostal szanse i moze rozwijac swoja pasje akurat w Miedzi Legnica.
Ale nie rozwazyliście patologii jaka panuje w Akademi i tego że są sytuacje gdy zawodnicy wracają do bursy pod wpływem alkoholu lub można od nich wyczuć woń papierosów .
Do akademi Zagłębia Lubin nie ma podjazdu. Fakt nie opinia
zgadza się, ZL to potęga a Miedż dopiero raczkuje ,wiem coś o tym znam jedną i drugą od podszewki.
Chciałam zapytać czy będzie prowadzony otwarty nabór uzupełniający dla zawodników rocznik 2004? Jeśli tak to w jakim terminie?