Napastnik FC Parmy – Bernardo Corradi postanowił wziąć w obronę szkoleniowca "Gialloblu" - Domenico Di Carlo, który w najbliższym czasie ma zostać zwolniony przez władze klubu ze względu na słabe wyniki osiągane przez zespół w Serie A.
„Uważam, że nie możemy ciągle myśleć o naszych porażkach. Musimy skupić się wreszcie na walce o wygraną, bowiem nasza ciężka i systematyczna praca na treningach musi w końcu zaowocować.” – powiedział napastnik FC Parmy.
„Zapewniam, że ciągłe rozmyślanie na temat przyszłości naszego trenera, który jest stale krytykowany i zwalniany przez włoskie media, nie jest dla nas korzystną sytuacją. Nikt z nas nie chce pożegnać się z Domenico Di Carlo, a także doznać kolejnej porażki w niedzielnym spotkaniu z AS Livorno. Nie po to wspólnie ciężko pracujemy na treningach, aby grać ciągle pod presją, która jak widać działa na nas paraliżująco.” – zakończył Corradi.
Bernardo Corradi powróci do zespołu FC Parmy po okresie zawieszenia, które było spowodowane zbyt dużą liczbą żółtych kartek. Były reprezentant Włoch z pewnością będzie liderem linii ofensywnej „Gialloblu” w niedzielnym pojedynku z ostatnim w tabeli AS Livorno.
![Jagiellonia na mistrza, Pogoń powinna liczyć na Puchar. Kto zostanie mistrzem Polski, dla kogo puchary [ANALIZA]](https://igol.pl/wp-content/uploads/2024/04/e2f46a1bedb4b10ebc1bf631c85d0f8d-326x180-c-default.jpg)
