Napastnik AS Roma, Adriano, wypowiedział się na temat swojej formy, zarówno fizycznej, jak i psychicznej. Przyznał też, że martwią go krążące o nim kłamstwa.
W czerwcu tego roku dość nieoczekiwanie AS Roma ogłosiła, że nowym zawodnikiem zespołu został Adriano. Brazylijczyk znany jest z ciężkiego charakteru, przez który niemal przekreślił swoją świetnie zapowiadającą się karierę. Po krótkim zawieszeniu butów na kołku Adriano wrócił do gry w lidze brazylijskiej, po czym wrócił do Europy.
– Podpisałem z Romą kontrakt na trzy lata i na chwilę obecną czuję się tutaj świetnie. Smucą mnie te oszczerstwa na mój temat. Nie mają nic wspólnego z prawdą, niektórzy chcą tylko skompromitować mnie w oczach fanów Romy – przyznał Adriano.
Wiele mówi się o złej formie fizycznej brazylijskiego snajpera. Napastnik AS Roma zdaje sobie sprawę ze swojej nadwagi, lecz jak zaznacza, ciężko nad tym pracuje. Przyznaje też, że jest w bardzo dobrej formie psychicznej.
– Jeśli chodzi o moją formę fizyczną, to jeszcze kilka kilogramów muszę zrzucić, by być w stanie grać na najwyższym poziomie. Od kiedy przybyłem do Rzymu, to schudłem ponad cztery kilogramy i ważę teraz 99,9 kg, ale to jeszcze za dużo. Nie osiągnąłem jeszcze swojej optymalnej wagi. Jestem w dobrej formie psychicznej, a będzie jeszcze lepiej, kiedy przyleci tutaj moja partnerka. Musiała teraz niestety zostać w domu, gdyż musi wyrobić swoim dzieciom dokumenty pozwalające na przylot do Włoch – powiedział napastnik Romy.