Co prawda latem nikt głośno o obronie tytułu nie mówił, lecz miedziowi fani mogą czuć lekki niedosyt. Bardzo słaba jesień, o niebo lepsza wiosna – tak w skrócie można podsumować dokonania Zagłębia w sezonie 2007/08.
Najlepszy mecz: Korona Kielce – Zagłębie Lubin 1:4
Jesień, 14. kolejka Orange Ekstraklasy, Zagłębie jedzie do Kielc, aby stawić czoła niepokonanej na własnym terenie Koronie. Zaczyna się źle, bo na samym początku meczu Aleksander Ptak musi wyciągać piłkę z siatki. W ogóle, cała pierwsza połowa była toczona pod dyktando gospodarzy. Zaraz przed przerwą Zagłębie wyprowadza znakomitą kontrę, która kończy się zdobyciem bramki przez Szymona Pawłowskiego. W XX minucie Maciej Iwański strzela z rzutu wolnego tak, iż Maciej Mielcarz nie ma nic do powiedzenia. Na końcówkę spotkania zostaje wprowadzony Dawid Plizga, dwa razy wpisuje się na listę strzelców, a zwycięstwo „Miedziowych” staje się faktem. Rzadko się zdarza, aby kielczanie tak wysoko przegrywali.
Najgorszy mecz: Legia Warszawa – Zagłębie Lubin 3:0
Przed rokiem na Łazienkowskiej piłkarze Zagłębia świętowali zdobycie mistrzostwa Polski, ale w marcowym pojedynku goście byli już bezradni. Być może dlatego, iż grali w osłabieniu (po czerwonej kartce dla Serba Sretenovica). W pierwszej części podopieczni Rafała Ulatowskiego radzili sobie jako-tako, a mimo to przegrywali 0:1. Po przerwie legioniści dołożyli dwa gole.
Najlepszy zawodnik: Maciej Iwański
Bezdyskusyjny lider ekipy. Kiedy jesienią był w konflikcie z Czesławem Michniewiczem, ucierpiała na tym cała drużyna. Kiedy popularny „Ajwen” powrócił do swojej wysokiej formy, Zagłębie od razu zaczęło dość regularnie zwyciężać. Przy dwudziestu trafieniach swojej drużyny miał swój udział (po dziesięć; bramek i asyst). Wychowanek Unii Oświęcim to prawdziwa gwiazda naszej ekstraklasy, jednak w reprezentacji Leo Beenhakkera w ogóle nie gra. Dlaczego? Holender sądzi, że niektórzy gracze nie potrafią przejść z ligowego na reprezentacyjny poziom. Do niskiego rozgrywającego pasuje taka charakterystyka.
Największe rozczarowanie: Postawa napastników
A konkretniej dwóch – Michała Chałbińskiego i Piotra Włodarczyka. Ten pierwszy w poprzednim sezonie był o krok od zdobycia tytułu króla strzelców, w czym przeszkodziła mu groźna kontuzja. Teraz był tłem piłkarza z zeszłego roku, był głównie zmiennikiem dla Włodarczyka, który też dobrej gry nie pokazał. Łącznie duet snajperów, który miał być postrachem bramkarzy uzbierał tylko 13 trafień (7 – „Chałbik”, 6 – „Nędza”).
Perspektywy na przyszłość:
Wiadomo już, iż Zagłębie nie uniknie karnej degradacji i gry na zapleczu ekstraklasy. Klub opuścili już: Tiago Gomes i Sretenović. Najprawdopodobniej to samo uczyni Maciej Iwański, który jest już bardzo blisko przenosin do Legii oraz Szymon Pawłowski. Do Lubina ma trafić natomiast Iljan Micanski. Jesienią Zagłębie będzie grało w Polkowicach. Za rok Lubin będzie mógł się pochwalić nowoczesnym obiektem.
Już w najbliższy poniedziałek następnym zespołem, który znajdzie się pod lupą „iGola” będzie czwarta drużyna Orange Ekstraklasy – Lech Poznań.