Polacy walczący o triumf w rozgrywkach, derby Madrytu i walka Moyesa o powrót na szczyt . Kilka pojedynków zapowiada się naprawdę interesująco!
Najciekawiej ze wszystkich rywalizacji zapowiadają się oczywiście derby Madrytu. Ubiegłoroczny zwycięzca Pucharu Króla, Real Madryt, będzie walczył o przejście do następnej fazy z Atletico. Diego Simeone pokonał już na początku sezonu obecnego triumfatora Pucharu Króla i Ligi Mistrzów dzięki bramkom Tiago i Ardy Turana. „Królewscy” ponadto przegrali ostatnio w lidze z Valencią, przez co nie zdołali pobić rekordu Guinessa w liczbie zwycięstw pod rząd. Obie drużyny z Madrytu znakomicie poradziły sobie w LM, wychodząc z grupy z pierwszego miejsca, w ligowej tabeli różnica między nimi wynosi zaledwie jeden punkt (choć Real ma rozegrane jedno spotkanie mniej). W drużynie Ancelottiego nie zagra na pewno kontuzjowany Modrić, Atletico szczyci się zaś pozyskaniem Torresa. Ronaldo i spółka muszą obawiać się zemsty rywali, których rok temu w półfinale rozgromili w dwumeczu 5:0.
Warto będzie zwrócić uwagę na pojedynek Barcelony z Elche. Ostatnia drużyna ligi hiszpańskiej będzie grała z walczącą o ponowną dominację w Europie ekipą z Katalonii. W bramce Elche stanie najprawdopodobniej Przemysław Tytoń, który ma stabilną pozycję w drużynie prowadzonej przez Frana Escribe. Jego postawa jednak na razie nie napawa optymizmem, więc trudno powiedzieć, czy etatowy reprezentant Polski będzie w stanie powstrzymać drugą drużynę w ligowej tabeli. Nawet jeśli w jej barwach nie wystąpi Suarez, Neymar, Rakitić czy Iniesta. Zmiennicy w postaci Pedro czy Munira El-Haddadiego powinni i tak zagwarantować „Dumie Katalonii” korzystny wynik.
Większe szanse na awans do kolejnej fazy będzie miał inny z Polaków – Grzegorz Krychowiak. Jego Sevilla podejmie słabo spisującą się w obecnych rozgrywkach Granadę. Poprzednie starcie obu drużyn skończyło się pogromem – Sevilla zwyciężyła w La Lidze aż 5:1! Wtedy dwa gole strzelił 28-letni napastnik Bacca, obecnie najlepszy strzelec ekipy „Sevillistas”. Szanse na awans Granady, która straciła w tym sezonie już 28 goli, malują się w szarych barwach.
O powrót do świata żywych walczy David Moyes. Odkąd objął Real Sociedad, zdołał znacznie poprawić grę zespołu w obronie. To też zresztą jest znakiem firmowym Szkota, który stawia na zorganizowaną i stalową defensywę. Przez jej fortyfikacje przebić będzie się próbował Villarreal, który w lidze depcze po piętach Sevilli i bije się o Ligę Mistrzów. Atutem Moyesa jest to, iż jego rywal skupia się zdecydowanie na sukcesach w lidze, Puchar Króla jest zaś dla drużyny ze stadionu El Madrigal sprawą drugorzędną. Triumf w tych rozgrywkach przywróciłby zaś byłemu szkoleniowcowi Manchesteru United blask chwały, bowiem w mieście San Sebastian nikt nie oczekuje zbyt wielkich sukcesów.
Po dzisiejszych spotkaniach awansu bliskie są Malaga i Athletic Bilbao. Pierwsza drużyna wygrała 2:0 z Levante za sprawą bramek Juanpi Anora oraz Ricardo Horty. Athletic zaś wygrał po emocjonującym spotkaniu 2:4 z Celtą Vigo. Dwie bramki dla gości strzelił Aduriz, po jednej zanotowali również San Jose i Susaeta. Gospodarzy stać było zaledwi na trafienia Alexa Lopeza i główkę Charlesa.
WSZYSTKIE SPOTKANIA 1/8 PUCHARU KRÓLA :
06.01.2015
Malaga – Levante 2:0
Celta Vigo – Athletic Bilbao 2:4
07.01.2015
Villarreal – Real Sociedad
Atletico Madryt – Real Madryt
Almeria – Getafe
Valencia – Espanyol
08.01.2015
Granada – Sevilla
Barcelona – Elche
13.01.2015
Espanyol – Valencia
Levante – Malaga
14.01.2015
Athletic Bilbao – Celta Vigo
Getafe – Almeria
Real Sociedad – Villareal
Sevilla – Granada
15.01.2015
Real Madryt – Atletico Madryt
Elche – Barcelona