Niespodziewany hit kolejki w Serie A!


27 września 2015 Niespodziewany hit kolejki w Serie A!

Niewielu przed sezonem spodziewało się, że po sześciu kolejkach w Serie A liderem będzie Inter Mediolan, a tuż za nim znajdzie się Fiorentina. 6. kolejka miała przebiegać pod znakiem innego meczu, Napoli – Juventus, ale dwie rewelacje z początku sezonu skradły tym drużynom miano hitu kolejki.


Udostępnij na Udostępnij na

Obecny sezon dla Interu oraz Fiorentiny nie mógł zacząć się lepiej. Obie drużyny są do tej pory niepokonane. Lepszy start zaliczyli „Nerazzurri”, gdyż prowadzą oni w tabeli z kompletem punktów. Z kolei Fiorentina pomimo rewolucji kadrowej, którą przeszła latem, oraz zmiany na stanowisku trenera straciła punkty, przegrywając w 2. kolejce z Torino.

Dla obu zespołów dzisiejsze spotkanie będzie istotnym sprawdzianem. Będący rewelacją rozgrywek Inter ma świetną okazję na odparcie zarzutów, że gra brzydko i nudno. Podopieczni Roberto Manciniego tylko w jednym meczu potrafili strzelić więcej niż jedną bramkę. Pomimo dobrych wyników na drużynę z Mediolanu spadają nieśmiałe słowa krytyki, na które podczas przedmeczowej konferencji prasowej odpowiedział włoski szkoleniowiec.

Roberto Mancini
Roberto Mancini

 To, co się mówi o naszej grze, nie ma dla mnie żadnego znaczenia. Mogą sobie nas oceniać pod względem tego, czy gramy dobrze czy źle. Bardzo bym sobie życzył, by te komentarze nie ustawały, a my nadal zajmowali pierwsze miejsce w tabeli – komentował.

Postawy Interu broni były trener AC Milan, Fabio Capello, mówiąc, że patrząc na wyniki osiągane przez „Narrazurrich”, nie mają oni takiego obowiązku. Coś w tym rzeczywiście jest. Inter co prawda przeprowadził latem kilka ciekawych transferów, ale dla podopiecznych Manciniego najważniejsze powinny być zwycięstwa, których klubowi w ostatnich latach tak bardzo brakowało.

Wygrane po 1:0 odnoszone przez Inter nie są atrakcyjne dla widzów przed telewizorami, ale lokalni kibice mogą być zadowoleni, bo ich klub wreszcie wrócił na właściwą ścieżkę. Tak się właśnie dzieje, ponieważ już teraz, na starcie rozgrywek, słychać nieśmiałe komentarze o scudetto, które samo w sobie nie jest najważniejszym celem dla walczącego o powrót do Ligi Mistrzów Interu.

Kolejnym pozytywnym faktem tego rodzaju rezultatów są czyste konta, które pokazują, jak dobrze drużyna z Mediolanu spisuje się w defensywie. To właśnie świetna postawa tej formacji jest fundamentem dotychczasowej gry klubu z San Siro. Zarówno Gary Medel, jak i Miranda oraz Jeison Murillo spisują się bez zarzutu. Na wysokim poziomie ustabilizował formę rezerwowy Andrea Ranocchia. Do dobrej postawy w obronie przyczynia się także solidna druga linia, której z miejsca liderem został Felipe Melo, a kolejny z nowych nabytków, Geoffrey Kondogbia, z każdym meczem poczyna sobie coraz lepiej. Gorzej spisuje się ofensywne trio: Jovetić – Icardi – Perisić, ale pomimo problemów ze skutecznością dwóch pierwszych strzeliło już cztery bramki.

Mocny start Interu nie może przestraszyć Fiorentiny, która pod wodzą nowego trenera Paulo Sousy liczy wreszcie na zajęcie miejsca gwarantującego udział w Lidze Mistrzów. W tym celu w burzliwych okolicznościach pożegnano Vicenzo Montellę, który podczas swej trzyletniej pracy we Florencji trzykrotnie kończył sezon na nieszczęsnym czwartym miejscu.

W stolicy Toskanii latem zaszły znaczące zmiany kadrowe. „Violę” opuścili: Mario Gomez, któremu w rozwinięciu skrzydeł przeszkadzały kontuzje, Neto, Alberto Aquilani, Juan Vargas, Mohammed Salah, Joaquin oraz będący ostoją defensywy Stefan Savić. W ich miejsce ściągnięto: Davide Astoriego, Gilberto, Sepe, Mario Suareza, Jakuba Błaszczykowskiego i Nikolę Kalinicia. Nazwiska te nie rzucają na kolana, ale dobre recenzje zbiera szczególnie ostatnia dwójka.

Błaszczykowskiego i Kalinicia po ostatnim meczu ligowym z Bologną okrzyknięto mianem duetu „K2”. To dzięki ich trafieniom Fiorentina, która grała wolno i niedokładnie, wygrała kolejne spotkanie. Reprezentant Polski swym ostatnim meczem sprawił, że w toskańskim klubie szybko mogą zapomnieć o Joaquinie, który odszedł do Betisu Sevilla, o czym pisze włoska prasa.

Statystyki kluczowych zawodników obu drużyn w sezonie 2015/16
Statystyki kluczowych zawodników obu drużyn w sezonie 2015/2016

O ile były zawodnik Borussii Dortmund pochwały zbiera za ostatnie spotkanie, to: Facundo Roncaglia, Marcos Alonso i Borja Valero są zawodnikami, których chwali się od pierwszego meczu. Pierwsza dwójka świetnie wypełnia lukę powstałą na skutek odejścia Savicia do Atletico, a Valero kolejny już sezon jest liderem drugiej linii.

W Mediolanie czeka nas wyrównane spotkanie, którego faworytem będą gospodarze, o czym wspomina Paulo Sousa. – Presja w tym meczu będzie spoczywać na Interze. To drużyna z Mediolanu jest liderem oraz gospodarzem tego spotkania. Moja drużyna jednak zawsze stara się grać odważnie – mówi.

Dużym osłabieniem dla Fiorentiny, która dotychczas nie potrafi ustabilizować swej wyjściowej jedenastki, jest kontuzja kapitana Manuela Pasquala. Po stronie mediolańczyków zabraknie Dodo oraz Nemanji Vidicia, a pod znakiem zapytania stoi występ Murillo, którego w środę godnie zastąpił Gary Medel.

Pojedynek lidera z wiceliderem niespodziewanie stał się hitem kolejki, który nas, Polaków, interesował będzie szczególnie w perspektywie decydujących meczów o awans do mistrzostw Europy ze względu na Jakuba Błaszczykowskiego. Jeśli był kapitan reprezentacji wyjdzie w podstawowym składzie, będzie to dla niego najpoważniejszy egzamin po powrocie do gry spowodowanej licznymi problemami zdrowotnymi.

Przewidywane składy:

Inter: Handanović – Telles, Medel, Miranda, Santon – Kondogbia, Melo, Guarin – Jovetić, Icardi, Perisić

Fiorentina: Tatarusanu – Astori, Rodriguez, Tomović – Alonso, Badelj, Suarez, Błaszczykowski – Ilicić, Rossi – Kalinić

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze