Napoli – Juventus: mecz o impuls


26 września 2015 Napoli – Juventus: mecz o impuls

Kto by pomyślał, że starcie w szóstej kolejce Serie A pomiędzy Juventusem i Napoli będzie meczem sąsiadów z dwunastego i trzynastego miejsca w tabeli. Obydwie drużyny zaliczyły falstart i dzisiaj o 20:45 będą walczyć o przełamanie złej passy. 


Udostępnij na Udostępnij na

W czasie trwania letniego okienka transferowego w obydwu klubach doszło do sporych roszad. Napoli zmieniło szkoleniowca, natomiast Juventus stracił kilku najważniejszych piłkarzy, takich jak Tevez, Pirlo i Arturo Vidal. Do zespołu mistrza Włoch trafili nowi jakościowi zawodnicy, jednak jak na razie Paulo Dybala, Cuadrado i Hernanes nie potrafią zaprezentować pełni swoich umiejętności w nowym otoczeniu.

Efekty są widoczne gołym okiem. Kiepskie wyniki w pierwszych meczach sezonu sprawiły, że dwa tak mocne zespoły znajdują się w dole tabeli. Podopieczni Masimilliano Allegriego przegrali w dwóch pierwszych meczach sezonu, później zremisowali z będącym w wysokiej formie Chievo Verona i przełamali się w spotkaniu z Genoą. Kiedy wszystko wskazywało, że klub zaczyna wychodzić na prostą, jednak w meczu ostatniej kolejki „Stara Dama” przed własną publicznością zremisowała z ostatnim w tabeli Frosinone, tracąc bramkę w doliczonym czasie gry.

Lorenzo Insigne
Lorenzo Insigne (fot. flickr.com)

Podobnie jest w przypadku Napoli. Piłkarze z San Paolo sezon 2015/2016 rozpoczęli od przegranej i dwóch remisów. W czwartej kolejce rozgromili Lazio 5:0, co zapowiadało wyjście z kryzysu, jednak bezbramkowy remis w meczu z Carpi uświadomił wszystkich, że przed podopiecznymi Maurizio Sarriego jeszcze dużo pracy.

Kto jest na lepszej pozycji przed dzisiejszym starciem? Trudno stwierdzić. Napoli będzie mieć za sobą atut własnego boiska oraz brak kontuzji, na które z kolei narzekać ma prawo Allegri. Do gry wciąż nie są zdolni Claudio Marchisio, Mario Mandzukić, Sami Khedira czy Stephan Lichtsneiner. Szkoleniowiec Juventusu ma twardy orzech do zgryzienia, jeżeli chodzi o ustawienie linii ataku. Pewniakiem do wyjścia w podstawowej jedenastce jest Paulo Dybala, jednak Simone Zaza udanie zastąpił wracającego do gry po kontuzji Alvaro Moratę. Włoskie media przewidują jednak występ wychowanka Realu Madryt.

Sarri natomiast zamierza postraszyć „Starą Damę” triem składającym się z będącego w dobrej formie Lorenzo Insigne, Jose Callejona i Gonzalo Higuaina w środku ataku. Argentyńczyk po kiepskim Copa America dobrze wszedł w nowy sezon i po pięciu kolejkach ma na swoim koncie już cztery bramki. „Juve” wyjdzie na murawę najprawdopodobniej w formacji 3–5–2 z Barzaglim, Chiellinim i Bonuccim w defensywie. Szkoleniowiec Napoli postawi za to na linię obrony składającą się z czterech zawodników. W pomocy powinien postawić na Jorginho, Allana oraz Marka Hamsika.

Pod szczególną presją znajduje się Paul Pogba. Francuz, jak zresztą większość zawodników Juventusu, nie może zaliczyć początku sezonu do udanych. Od byłego zawodnika Manchesteru United wymaga się jednak więcej ze względu na jego potencjalną cenę. Po odejściu Vidala i Pirlo to właśnie on miał być motorem napędowym zespołu, jednak jak na razie wydaje się, że ta rola go nieco przerasta. Ciekawie zapowiada się także starcie snajperów: Paulo Dybala i Gonzalo Higuain walczą o miejsce w kadrze reprezentacji Argentyny i dzisiaj będą chcieli udowodnić, kto bardziej zasługuje na powołanie.

W ostatnich ośmiu spotkaniach pomiędzy tymi zespołami zawsze padało więcej niż dwa gole. Dzisiejszy pojedynek zapowiada się pasjonująco ze względu na sytuacje, w takich znajdują się zarówno Napoli, jak i Juventus. Obydwa kluby potrzebują impulsu, który mógłby rozpocząć marsz ku górze tabeli.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze