22-letnia seria przełamana


Bardzo nieprzyjemne zakończenie zaserwowali nam piłkarze na zakończenie 32 kolejki Bundesligi. Zadowoleni są tylko sympatycy M'Gladbach, opcjonalnie Bayeru i Wolfsburga.


Udostępnij na Udostępnij na

Dlaczego? Choć Borussia M’Gladbach pokonała Schalke, jednocześnie, umacniając się na pozycji dającej grę w Lidze Europy i pozwalając Bayerowi Leverkusen i VfL Wolfsburg odrobić punkt do ekipy z Gelsenkirchen, to sam mecz mocno rozczarował. O takich meczach mówi się, że po prostu się odbyły. Z takim założeniem chyba od samego początku wyszli gospodarze, którzy nie potrafili z siebie wykrzesać choćby krzty zaangażowania, na co zresztą poszli ich rywale. Wystarczy powiedzieć, że w całym meczu obejrzeliśmy zaledwie dwanaście fauli (jedenaście autorstwa piłkarzy Schalke).

Jednym piłkarzem, któremu wyraźnie zależało na zdobyciu punktów był Huntelaar, który wszedł na boisko w końcówce meczu. Holender szarpał, raz świetnie minął rywala i wyłożył piłkę Szalaiowi (ten przestrzelił), a później rozdrażniony bezradnością partnerów ściął równo z trawą Browuersa, za co zobaczył żółtą kartkę. W ostatnich sekundach niezłą okazję zmarnował jeszcze Draxler, który wyraźnie nie odnalazł jeszcze swojej optymalnej formy.

W jaki sposób Borussia zapewniła sobie zwycięstwo? Wystarczyła jedna akcja, ale równie dobrze mogło się skończyć 3:0, choć na początku meczu to gospodarze przeważali, a któryś ze strzałów Boatenga mógł wpaść do siatki, gdyby nie wspaniała postawa ter Stegena. Apatyczni podopieczni Jensa Kellera jednak nie doskoczyli odpowiednio do Herrmanna po podaniu Raffaela, a ten strzałem z dwudziestu metrów pokonał Faehrmanna. Podwyższyć powinien Kruse. Fatalnie grający na przestrzeni ostatnich tygodni Hoogland ewidentnie zagapił się przy podaniu Domingueza, a napastnik Borussii minął Faehrmanna, jednak nie trafił z ostrego kąta do pustej bramki. Kilkukrotnie jeszcze dobrze interweniował bramkarz ekipy z Gelsenkirchen, zatrzymując dobre strzały Krusego i Arango.

Na stadionie Schalke Borussia zwyciężyła po raz pierwszy od 22 lat. Tym samym zapewniła swojej imiennicze z Dortmundu wicemistrzostwo, a także zagwarantowała walkę do ostatniej kolejki między zespołami na pozycjach 3-8. Co więcej, pogubienie punktów przez Bayer i Wolfsburg oznacza, że nawet drużyna z M’Gladbach może powalczyć jeszcze o kwalifikacje do Ligi Mistrzów. Z kolei Schalke musi obudzić się z letargu, bo kolejne mecze bez zwycięstwa będą oznaczały spadek na pozycje gwarantujące grę tylko w Lidze Europy.

Komentarze
~ivy (gość) - 10 lat temu

no nieźle

hehe

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze