Wciąż niejasna pozostaje przyszłość Jurija Żyrkowa. Rosyjski skrzydłowy pewien może być jednej rzeczy – na pewno nie będzie występować w Spartakusie Moskwa.
– Pytacie mnie, czy możliwy był transfer Jurija Żyrkowa do Spartaka. Odpowiadam, że nie był. Trzy razy rozmawiałem na ten temat z właścicielem Chelsea, Romanem Abramowiczem. Trzy razy odmówił mi, mówiąc, że są pewne przyczyny, dla których Jura nie zagra w naszej drużynie – powiedział trener Spartaka, Walery Karpin.
Żyrkow na Stamford Bridge gra od półtora roku. Nie zdołał sobie jedna wywalczyć miejsca w podstawowym składzie „The Blues”. W zeszłym sezonie reprezentant Rosji na boisku w Premiership i Lidze Mistrzów pojawił się 19 razy. Zaledwie raz udało mu się wpisać na listę strzelców. Możliwe, że wróci do ojczyzny, by kontynuować karierę w Anży Machaczkała.