W spotkaniu otwierającym niedzielne zmagania w 7. kolejce Eredivisie, Vitesse Arnhem pokonało FC Zwolle 3:0. Dwa gole dla gospodarzy strzelił Lucas Piazon, jedno trafienie dołożył Kelvin Leerdam. Całe spotkanie w barwach Zwolle rozgrał reprezentant Polski Mateusz Klich.
Pierwszy kwadrans gry należał do gospodarzy, którzy zdołali oddać kilka celnych strzałów. W 19. minucie pierwszą groźną akcję wyprowadzili goście. Mateusz Klich znalazł się na 16. metrze i oddał bardzo groźny strzał. Gospodarze nie pozostali dłużni. Chwilę potem Lucas Piazon znalazł się w polu karnym rywali, ale minimalnie chybił. W 35. minucie Vitesse wyszło na prowadzenie. Błąd popełnili Van Polen, który chybił i piłka trafiła do Piazona, ten znalazł się sam na sam z Begiosem i wyprowadził swój zespół na prowadzenie.
Pierwsza część spotkania mogła się podobać, mecz toczony był w szybkim tempie, jednak więcej groźnych sytuacji stworzyli podopieczni Petera Bosza. Bardzo niepewnie prezentowała się obrona Zwolle, która popełniała kilka poważnych błędów. W 44. minucie sędzia przerwał na moment spotkanie, aby uczcić wydarzenia z września 1944 roku, kiedy to w Arnhem miała miejsce największa operacja wojsk powietrznodesantowych podczas II wojny światowej.
Druga połowa rozpoczęła się od mocnego uderzenia ze strony Vitesse. Havenaar po dośrodkowaniu Renato Ibarry trafia z czterech metrów w poprzeczkę. W 59. minucie po strzale Renato Ibarry piłka trafiła w słupek. W 68. minucie Vitesse dopięło swego i zdobyło drugą bramkę. Po rzucie rożnym do piłki najwyżej wyskoczył Kelvin Leerdam i wpakował futbolówkę do siatki. Pierwsze dwa kwadranse drugiej część meczu to dominacja gospodarzy.
Chwilę potem Zwolle zmarnowało dwie fantastyczne szanse. Najpierw Velthuizena nie zdołał pokonać van Polen, następnie pojedynek z bramkarzem rywali przegrał Labylle. W ostatnich minutach Zwolle ruszyło do zdecydowanych ataków i stworzyło kilka świetnych szans, których przyjezdni nie potrafili zamienić na gola. Jednak w 88. minucie Lucas Piazon ustalił wynik spotkania na 3:0.