W hicie 6. kolejki holenderskiej Eredivisie Ajax Amsterdam pokonał Zwolle 2:1. Całe spotkanie w barwach gości rozegrał reprezentant Polski, Mateusz Klich.
W wyjściowej jedenastce amsterdamczyków ujrzeliśmy nowy nabytek mistrza Holandii – Lerina Duarte, który do Ajaksu przeniósł się z Almelo. Spotkanie zapowiadało się emocjonująco, w końcu Zwolle to niespodziewany lider tabeli. W 8. minucie meczu zakotłowało się w polu karnym Zwolle. Piłka ostatecznie trafiła do Tobiasa Sany, a ten minimalnie chybił. Gospodarze nie zwalniali tempa: dwie minuty później groźny strzał z dystansu oddał Viktor Fischer, a chwilę potem Denswil po dośrodkowaniu jednego z pomocników zmarnował świetną sytuację.
Pierwsza połowa spotkania zdecydowanie należała do Ajaksu. Gospodarze wyprowadzali groźniejsze akcje, jednak nie zdobyli bramki. Zwolle przez długi czas nie potrafiło wymienić kilku podań i skonstruować żadnej groźnej akcji. Dopiero w końcówce pierwszej połowy podopieczni Rona Jana przedostali się pod pole karne Ajaksu, jednak większego zagrożenia pod bramką Kennetha Vermeera nie było.
W 52. minucie Fred Benson ruszył z kontratakiem, jednak były piłkarz Lechii Gdańsk za bardzo wygonił się do boku i w efekcie nie pokonał Vermeera. W 62. minucie bliski zdobycia gola był Viktor Fischer, ale strzał Duńczyka świetnie wybronił Kevin Begois. W 72. minucie bramkę dla Ajaksu zdobył Thulani Serero. Obrońca Zwolle zbyt krótko wybijał piłkę z pola karnego, która trafiła pod nogi pomocnika gospodarzy, a ten pewnym strzałem zdobył gola. Cztery minuty później Ajax prowadził już 2:0. Po strzale Sigthorssona piłka trafiła w słupek, a następnie niefortunnie odbiła się od van der Werffa i wpadła do siatki.
W 84. minucie bliski zdobycia gola był Guyon Fernandez, jednak piłkę po jego uderzeniu z linii bramkowej wybił Denswil. W końcówce Gravenbeek strzałem z dystansu zaskoczył Kennetha Vermera i zdobył honorową bramkę dla swojej drużyny. Ajaks odniósł zasłużone zwycięstwo. Podopieczni Franka de Boera przez zdecydowaną większość meczu byli drużyną o klasę lepszą. Całe spotkanie w drużynie Zwolle grał Mateusz Klich. Polak nie wyróżnił się niczym szczególnym.