Zieliński: Mamy swój plan


25 sierpnia 2010 Zieliński: Mamy swój plan

Szkoleniowiec Lecha Poznań zapewnia, że w rewanżowym spotkaniu rundy barażowej Ligi Europejskiej jego zawodnicy wybiegną na boisko z konkretnymi założeniami taktycznymi, które spełnią. Jacek Zieliński nie popada także w euforię po wygranym spotkaniu 1:0 na Ukrainie z Dnipro.


Udostępnij na Udostępnij na

Jacek Zieliński jest oazą spokoju przed rewanżem z Dnipro
Jacek Zieliński jest oazą spokoju przed rewanżem z Dnipro (fot. Hanna Urbaniak / iGol.pl)

Mimo iż Lech wygrał pierwszy mecz w Dniepropietrowsku 1:0, opiekun „Kolejorza” zdaje sobie sprawę z faktu, iż to dopiero połowa drogi do fazy grupowej. – Poza tymi zawodnikami, o których od dłuższego czasu wiedzieliśmy, że nie zagrają, wszyscy są gotowi do jutrzejszego występu. Artur Wichniarek również jest już na 100 procent przygotowany. O tym, czy zagra on, czy Joel zadecydujemy dopiero w dniu meczu. Zwycięstwa zawsze budują morale drużyny. Czujemy się mocniejsi i to dobry prognostyk. Nie lubię bawić się w spekulacje. O tym, kto jest faworytem, przeczytam sobie jutro w gazecie. Do przerwy prowadzimy 1:0 i jesteśmy jednak w lepszej sytuacji – zapewnił Zieliński.

Wyjazdowa wygrana z Dnipro zmobilizuje rywali do lepszej gry w rewanżu, jak twierdzi opiekun „Kolejorza”. – Do składu rywala wraca Konoplyanka. To duże wzmocnienie Dnipro. Było to widać już w meczu z Dinamem. Był najlepszym zawodnikiem na boisku, nieuchwytny dla obrońców. To czołowa postać zespołu. Wraca też Rotan, który złapał kontuzję w meczu reprezentacji z Holandią. Od tego czasu nie grał, trudno powiedzieć, w jakiej jest dyspozycji po takiej przerwie. Mamy swój plan na ten mecz, który chcemy realizować. Dnipro ma 90 minut na odrabianie strat. Wynik 1:0 to nie wynik powodujący euforię, ale to solidna zaliczka. Musimy zagrać jeszcze lepiej niż w Dniepropietrowsku, bo uważam, że ten mecz będzie jeszcze trudniejszy – wyjaśnił 49-letni trener.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze