Pomocnik Piasta Gliwice, Mariusz Zganiacz, odwołuje się od kary, którą nałożył na niego klub za branie udziału w grach bukmacherskich. Zawodnik tłumaczy się tym, że grzywna w wysokości 10 tysięcy złotych nie jest adekwatna do czynu, który popełnił.
O tym, że piłkarz typuje wyniki w zakładzie bukmacherskim, władze Piasta poinformowały tydzień temu. W klubowym regulaminie maksymalna kara za tego typu wykroczenie wynosi 20 tysięcy złotych, a 29-letni pomocnik ma zapłacić połowę tej sumy. Gracz chce teraz wystąpić z odwołaniem, powołując się na zapisy w swoim kontrakcie, a także taryfikator kar i nagród. W przypadku Zganiacza kara finansowa w wysokości 10 tysięcy złotych to utrata dwóch trzecich miesięcznej pensji, bo zawodnik zarabia 15 tysięcy.
Mariusz Zganiacz do drużyny z Gliwic dołączył w 2010 roku, przechodząc z Korony Kielce. W obecnym sezonie w zespole Piasta wystąpił w trzech meczach.