Zbozień: Tęsknię za ligą


17 lutego 2013 Zbozień: Tęsknię za ligą

Piast Gliwice, beniaminek ekstraklasy, rundą jesienną zapewnił sobie spokojną drugą część ligowego sezonu. O rundzie jesiennej, okresie przygotowawczym i planach na przyszłość rozmawialiśmy z Damianem Zbozieniem.


Udostępnij na Udostępnij na

Jak podsumowałbyś rundę jesienną w Waszym wykonaniu?

Na pewno możemy ją uznać za udaną. Uzbieraliśmy naprawdę dużo punktów, co daje nam spokojniejszy start w rundzie wiosennej. Jesienią udało nam się również sprawić kilka niespodzianek, z czego bardzo się cieszymy.

Jakie są Wasze cele na wiosnę?

Damian Zbozień
Damian Zbozień (fot. Agnieszka Skórowska/iGol.pl)

Nasz główny cel, postawiony jeszcze przed rozpoczęciem sezonu, to utrzymanie i jak na razie to jest naszym priorytetem. Klub chce się dalej rozwijać, a do tego niezbędna jest gra w ekstraklasie. Nie ma żadnego ciśnienia na konkretną pozycję. Zależy nam, żeby z każdym meczem powiększać dorobek punktowy i powalczyć o jak najwyższą lokatę. Wiadomo, że jesteśmy zespołem ambitnym, i chcemy udowodnić, że pierwsza runda nie była przypadkiem. Gdyby udało nam się na koniec sezonu obronić siódme miejsce, z pewnością mogłoby to zostać uznane za sukces.

Poważną przeszkodą może się jednak okazać kontuzja Wojciecha Kędziory. Wiadomo już, na ile poważny jest ten uraz?

Wojtek przechodzi rehabilitację, jednak trudno jest powiedzieć, kiedy dokładnie wróci. Niestety, urazy okazały się zmorą naszego okresu przygotowawczego. Nie tylko Wojtek, ale i Paweł Oleksy oraz Matej Izvolt nie będą mogli pomóc nam w pierwszych kolejkach rundy. Wszyscy trzej są wiodącymi postaciami zespołu i jest to dla nas duża strata. Jednak taka sytuacja to również szansa dla innych na udowodnienie swojej wartości i przydatności dla zespołu.

Jak wygląda obecny stan zdrowia Jakuba Świerczoka?

Kuba z każdym dniem czuje się coraz lepiej. Jestem przekonany, że w rundzie wiosennej zobaczymy go na boisku.

Jak oceniłbyś okres przygotowawczy przed rundą wiosenną?

Wykonaliśmy dużo ciężkiej pracy i wierzę, że przyniesie ona wymierne efekty. Staraliśmy się skupić przede wszystkim na poprawie gry w obronie, ponieważ było to naszą bolączką podczas rundy jesiennej. Bierze się to też stąd, że graliśmy bardzo ofensywnie, czasem być może zbyt bardzo. Wszystko ostatecznie zweryfikują mecze ligowe.

Czy czujecie się dobrze przygotowani do startu rozgrywek?

Tak jak mówię, liga zweryfikuje wszystkie nasze zamiary i plany. Trudno mi się wypowiadać w imieniu całego zespołu, natomiast osobiście uważam, że okres przygotowawczy był owocny, zwłaszcza ze względu na sparingi z mocnymi rywalami. Wierzę, że były to cenne lekcje, dzięki którym wiosną będziemy mocniejsi.

No właśnie, graliście między innymi z dwiema mocnymi drużynami z Ukrainy: Metalistem Charków i Szachtarem Donieck.

Zgadza się, myślę, że wstydu nie przynieśliśmy. Z Metalistem udało nam się zremisować, z Szachtarem zaś, dopóki starczało nam sił, skutecznie się broniliśmy. Na szczęście w Polsce nie ma tak mocnych drużyn.

Jak wypadają ekipy z ekstraklasy w porównaniu z tymi dwiema ukraińskimi drużynami?

Trudno o porównania. Są to zespoły z czołówki tabeli ligi ukraińskiej, w dodatku bardzo bogate. Ściągani są do nich za wielkie pieniądze najlepsi zawodnicy, w samym Szachtarze gra chyba obecnie dziewięciu Brazylijczyków. Na dzień dzisiejszy niestety żaden polski zespół nie może się z nimi równać.

W trakcie zgrupowania rozegraliście również sparing z reprezentacją bezrobotnych piłkarzy z Hiszpanii. Porażka 1:2 nie napawa chyba dumą?

Na pewno taki wynik nie przynosi nam chwały, jednak w meczach kontrolnych nie liczy się tylko rezultat. Poza tym zespół bezrobotnych Hiszpanów był naprawdę mocnym rywalem i, mimo że to drużyna, która zbiera się na krótki okres czasu, było widać dużą kulturę gry. Tego nie da się nauczyć w kilka tygodni. Takie wyszkolenie piłkarze nabywali od najmłodszych lat i to pokazuje, na jakim wysokim poziomie stoi szkolenie w Hiszpanii.

Frank Adu – jaki to typ piłkarza? Czy faktycznie może być wzmocnieniem drużyny?

Frank to lewy obrońca, bardzo sprawny piłkarz. Widać jednak, że potrzebuje jeszcze trochę czasu, aby się zaaklimatyzować. Nie posługuje się biegle językiem polskim, co zawsze sprawia trudności w komunikacji. Nowe środowisko, nowi ludzie – każdy zawodnik musi przez to przejść, a wbrew pozorom, nie są to takie błahe sprawy. Czas pokaże, czy Frank będzie dla nas wzmocnieniem.

Wiadomo Ci, czy są planowane jeszcze jakieś wzmocnienia?

Nic mi na ten temat nie wiadomo. Ja staram się skupić wyłącznie na najbliższym meczu, który jest już coraz bliżej, i muszę przyznać, że nie mogę się już doczekać ligowej walki. Od transferów są odpowiednie osoby i to ich trzeba o to pytać.

Twoim zdaniem obecny skład jest wystarczający na to, aby móc walczyć o utrzymanie pozycji z jesieni?

Naprawdę wierzę w nasz zespół, mam tylko nadzieję, że przestaną prześladować nas kontuzje. Poza tym jest szansa, że w tej rundzie pomogą nam Alvaro i Świerczok, można więc powiedzieć, że nasza kadra będzie silniejsza niż w poprzedniej rundzie.

Rozegraliście wczoraj mecz towarzyski z GKS-em Bełchatów. Czy uważasz, że jest on w stanie utrzymać się w lidze?

Matematycznie wszystko jest możliwe, jednak nie ma co ukrywać, że przed nim niesamowicie trudne zadanie. Myślę, że odpowiedź poznamy po trzech pierwszych kolejkach. Bardzo ważne jest bowiem to, jak GKS wystartuje.

Do Piasta jesteś zaledwie wypożyczony. Czy mówi się już o tym, co stanie się z Tobą po zakończeniu sezonu?

W zimie trochę się na ten temat dyskutowało, natomiast w tym momencie już o tym nie myślę. Skupiam się tylko i wyłącznie na graniu i chcę, aby ta runda była w moim wykonaniu jak najlepsza. Jeśli będę grał dobrze, nie będę musiał martwić się o to, co stanie się w czerwcu. Właśnie tak do tego tematu podchodzę.

Masz jakieś indywidualne cele i nadzieje związane z tą rundą?

Tak jak powiedziałem, chcę grać w każdym meczu jak najlepiej. Poprzeczka będzie jednak ustawiona zdecydowanie wyżej, ponieważ w tamtej rundzie wystarczyło, że kopnąłem prosto piłkę i wszyscy się zachwycali. Teraz ja sam, trenerzy i kibice będą wymagać ode mnie więcej, a i ja będę starał się robić wszystko, aby jak najlepiej się rozwijać.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze