Miedź Legnica zmagania o awans do I ligi zakończyła na 4. pozycji. W Legnicy wynik zespołu prowadzonego przez Janusza Kudybę przyjęto jako wielkie rozczarowanie. Dlatego właściciele klubu zdecydowali się dokonać kilku istotnych wzmocnień.
Zarząd klubu zdecydował się nie przedłużyć kontraktu z Januszem Kudybą, który nie zrealizował stawianych przed nim celów. Wprawdzie nie wiadomo, kto będzie jego następcą, jednak nowy trener przyjdzie do zespołu znacznie wzmocnionego.
13 czerwca zaprezentowano trzy znaczące nabytki. Nowymi piłkarzami zostali Mariusz Mowlik, Adrian Woźniczka i Zbigniew Zakrzewski.
– Cieszę się bardzo, że pozyskaliśmy piłkarzy takiego formatu. To duży sukces organizacyjny klubu, bo do Miedzi Legnica przychodzą piłkarze, którzy w ubiegłym sezonie odnieśli sukces sportowy i którzy cieszyli się zainteresowaniem ze strony innych klubów. Myślę, że będą to piłkarze, którzy będą decydowali o sukcesach zespołu w najbliższych latach – powiedział Andrzej Daddełło, właściciel MKS Miedź Legnica.
Mariusz Mowlik to były już kapitan ŁKS-u Łódź. 30-letni obrońca zaskoczył wszystkich kibiców i po awansie klubu do Ekstraklasy zdecydował się zmienić barwy klubowe.
Kolejne wzmocnienie formacji defensywnej to Adrian Woźniczka, również reprezentujący barwy łódzkiego klubu. 29-letni obrońca w swojej karierze rozegrał blisko 30 meczów w I lidze i uważany jest za jednego z najlepszych lewych obrońców.
Za najbardziej sensacyjny transfer śmiało można uznać pozyskanie Zbigniewa Zakrzewskiego, który w tym sezonie reprezentował barwy Warty Poznań. Były piłkarz m.in Lecha Poznań nie zachwycał i dlatego zdecydowano się sprzedać go do Miedzi Legnica.
Kibice mają nadzieję, że to początek poważnych wzmocnień ich ukochanego klubu.