W czwartek, 21 kwietnia, o godzinie 17.00 piłkarze Siarki Tarnobrzeg zmierzą się na własnym boisku z drużyną Unii Nowa Sarzyna.

– Tradycyjnie u siebie chcemy zagrać widowiskowo i skutecznie. Liczę, że zafundujemy kibicom prezent na święta i odniesiemy przekonujące zwycięstwo – mówi trener siarkowców, Adam Mażysz.
Siarka w tym sezonie nie przegrała jeszcze na własnym stadionie. Jeżeli piłkarzom uda się pokonać Unię Nowa Sarzyna, będzie to już 10. zwycięstwo przed własną publicznością. Do tej pory siarkowcy na własnym boisku strzelili 31 bramek, tracąc jedynie cztery. W ostatnim meczu na stadionie przy al. Niepodległości piłkarze Siarki pokonali 1:0 drużynę Polonii Przemyśl.
Unia w tym sezonie z wyjazdów przywiozła 10 punktów, trzy razy wygrywając, raz remisując i pięć razy przegrywając. Piłkarze z Nowej Sarzyny zdobyli w tych meczach osiem bramek, stracili natomiast 16.
Do tej pory obie drużyny spotkały się na boisku dziewięć razy. Cztery razy wygrała Siarka, trzy razy Unia, a dwa spotkania zakończyły się remisem. Bilans bramkowy tych meczów to 9-6 dla gospodarzy czwartkowego spotkania.
W rundzie jesiennej w Nowej Sarzynie drużyny podzieliły się punktami, remisując 0:0.
W czwartek drużynie Siarki na boisko na pewno nie wybiegnie Paweł Krzemiński, który pauzuje za żółte kartki.
Bukmacherzy faworyta tego pojedynku widzą w drużynie gospodarzy. Za zwycięstwo Siarki płacą 1,65 zł za każdą postawioną złotówkę, podczas gdy za remis już 3,55 zł, a za zwycięstwo gości aż 4,10 zł.
Siarka zajmuje trzecią pozycję w tabeli grupy lubelsko-podkarpackiej III ligi, z dorobkiem 38 punktów. Unia po 20 kolejkach jest 10. Piłkarze tej drużyny zdobyli do tej pory 27 punktów.
Mecz zostanie rozgrywany w ramach 21. kolejki rozgrywek grupy lubelsko-podkarpackiej III ligi.
W związku z trwającą na stadionie przy al. Niepodległości instalacją dachu spotkanie zostanie rozegrane bez udziału kibiców gości.