Coraz mniej czasu pozostało do zakończenia sezonu ligowego w Holandii. Zespoły do końca będą walczyć o jak najwyższą pozycję oraz o awans do fazy play-off. W 27. kolejce hitem będzie mecz pomiędzy Feyenoordem Rotterdam a PSV Eindhoven.
Feyenoord Rotterdam – PSV Eindhoven
Kolejny w tym sezonie klasyk na holenderskich boiskach. PSV przyjeżdża do Rotterdamu w niezbyt dobrych nastrojach, bowiem podopieczni Dwighta Lodewegesa nie mają już szans na obronę mistrzowskiego tytułu. Z kolei gospodarze są w ostatnim czasie w dobrej dyspozycji i zapowiadają walkę o awans do fazy play-off. A co ważniejsze, szkoleniowiec Feyenoordu w końcu ma do dyspozycji niemalże całą kadrę. Co prawda nadal z kontuzjami zmagają się Ron Vlaar, Jonathan de Guzman, Denny Landzaat i Tim de Cler, lecz w porównaniu z problemami kadrowymi Feye w przeszłości wydaje się to być drobnostką. Lekko osłabione do meczu przystąpi PSV, które będzie musiało sobie poradzić bez Mike’a Zonnevelda, Stefana Nijlanda oraz Nordina Amrabata. Szczególnie brak tego ostatniego, z pewnością popsuł nastrój kibiców z Eindhoven.
Jak zwykle w przypadku takich spotkań, trudno jest wskazać zdecydowanego faworyta. Patrząc na ostatnie mecze obu drużyn w lidze, to zdecydowanie lepiej wygląda sytuacja gospodarzy i jeśli zdołałi oni utrzymać formę sprzed tygodnia, wygrana może należeć do nich.
Willem II Tilburg – FC Twente Enschede
Goście z Enschede walczą o wicemistrzostwo Holandii. Gospodarze mają zupełnie inny cel, a jest nim zajęcie bezpiecznej pozycji w ligowej tabeli. Willem II w pierwszej rundzie było jedną z niespodzianek, bowiem podopieczni Alfonsa Groenendijka zajmowali miejsce w górnej części tabeli. Obecnie sytuacja dla graczy z Tilburga nie jest już tak korzystna, a wygrana przed tygodniem ze Spartą Rotterdam była dopiero pierwszym zwycięstwem w rundzie wiosennej. Z kolei podopieczni Steve’a McClarena w tym sezonie spisują się bez zarzutu. Co prawda na tytuł mistrzowski nie ma już szans, ale wicemistrzostwo też byłoby bardzo dobrym osiągnięciem dla piłkarzy z Enschede.
Jeśli chodzi o sytuację kadrową obu ekip to znacznie gorzej wygląda sytuacja Willem II. Na boisko nie wybiegną Paul Quasten, Said Boutahar, Mehmet Akgun, Danny Mathijssen, Steef Nieuwendaal, Boy Deul oraz Danny Schenkel. To właśnie brak tych zawodników może zadecydować o wyniku tego meczu.
Ajax Amsterdam – De Graafschap
O postawie Ajaksu w ostatnim czasie nie można powiedzieć zbyt wiele dobrego. Zaledwie remis z ADO Den Haag i porażka w Pucharze UEFA z Olympique Marsylia, to obraz dyspozycji „Joden” w ostatnim czasie. To wszystko sprawiło, że nad głową trenera Marco van Bastena, kłębią się coraz to ciemniejsze chmury. Teraz czas na mecz z teoretycznie słabszym De Graafschap, ale jak pokazało chociażby doświadczenie sprzed tygodnia, Ajax lubi sprawiać niemiłe niespodzianki swoim kibicom. Wracając do van Bastena, szkoleniowiec Joden ma dość spory ból głowy dotyczący skompletowania składu na niedzielny pojedynek. Nieobecni będą Gabri, Rasmus Lindgren, Gregory van der Wiel, Jan Verthongen oraz Siem de Jong. Natomiast w drużynie gości zabraknie Stephana Kellera, Purrela Frankela oraz Abdelhaiego Chaiata.
Czy Ajax poprawi nastroje swoich kibiców? Biorąc pod uwagę dotychczasowe wyniki „Ajacieden” może być z tym różnie, a „Superfarmerzy” na pewno łatwo skóry nie sprzedadzą.
Pozostałe spotkania
FC Groningen – Roda JC Kerkrade 2:0 (rozegrane w piątek)
Vitesse Arnhem – NAC Breda
SC Heerenveen – Sparta Rotterdam
Heracles Almelo – FC Volendam
ADO Den Haag – NEC Nijmegen
FC Utrecht – AZ Alkmaar
