Przed nami druga kolejka zmagań w holenderskiej Eredivisie. W pierwszej serii spotkań mieliśmy niespodzianki, jakimi niewątpliwie były porażka AZ Alkmaar i remis PSV Eindhoven. Czy tym razem także czekają nas niespodziewane rozstrzygnięcia?
Ajax Amsterdam – RKC Waalwijk
Piłkarze Ajaksu udanie rozpoczęli sezon wygrywając spotkanie z FC Groningen 2:0. Teraz na ich drodze staje beniaminek RKC Waalwijk, który od dziesięciu lat nie pokonał graczy z Amsterdamu. Także i tym razem trudno wierzyć, że goście wywiozą trzy punkty z Amsterdam ArenA, lecz nie takie rzeczy widzieli już w ubiegłym sezonie kibice „Joden”. Waalwijk w pierwszej kolejce minimalnie przegrało u siebie z Utrechtem 0:1. Cele stawiane przed tym zespołem są jasne, piłkarze mają walczyć o utrzymanie w gronie najlepszych ekip w Holandii. Aby wywalczyć ten cel, trzeba także urywać punkty takim przeciwnikom jak Ajax. Nadzieja RKC leży z pewnością w Anthonym Obodaiu. Ten 27-letni defensywny pomocnik z Ghany przed kilkoma laty został ściągnięty do Ajaksu, gdzie jednak nie zdecydowano się wiązać z nim przyszłości. Teraz na pewno będzie chciał pokazać, że zbyt łatwo zdecydowano się go oddać najpierw na wypożyczenie do Germinal Beerschot, a potem za darmo do Sparty Rotterdam. Ajax przystąpi do spotkania praktycznie w najsilniejszym składzie, bowiem trener Martin Jol nie będzie mógł skorzystać tylko z Gabriego, Vurnona Anity i Jeroena Verhoevena.
FC Twente Enschede – PSV Eindhoven
Gracze Twente nadal w głowach mają jeszcze pojedynek ze Sportingiem Lizbona w eliminacjach do Ligi Mistrzów. Bramka stracona w doliczonym czasie gry pozbawiła Holendrów szans na awans do tych elitarnych rozgrywek. To z pewnością rozbiło bojowe nastroje w drużynie, a już w weekend mecz z PSV Eindhoven. Goście przyjadą do Enschede po wpadce z VVV-Venlo w poprzedniej serii spotkań i z pewnością będą chcieli pokazać, że tamten pojedynek to jedynie zwykły ligowy falstart. Bronią na Twente ma być Ola Toivonen, który znakomicie spisał się w meczu z Venlo. Niestety pozostali koledzy z drużyny nie potrafili dostosować się do jego poziomu, z czego wziął się niespodziewany remis.
FC Utrecht – Willem II Tilburg
Gracze z Tilburga po pierwszej kolejce objęli pozycję lidera w ligowej tabeli. Willem II pokonało słabiutkie Vitesse 3:1, po golach Arjana Swinkelsa, Christophe’a Gregoire’a i Saida Boutahara. Zwłaszcza Gregoire na długo wpisał się do annałów historii Eredivisie, bowiem jest pierwszym zawodnikiem, któremu w debiucie udało się zdobyć bramkę, a także zdobyć czerwoną kartkę. Brak Belga w meczu z Utrechtem może być sporym osłabieniem „Królewskich”. W barwach gospodarzy wiele pozytywnych recenzji zbiera gra Ricky’ego van Wolfswinkela. Utalentowany napastnik zadziwił wszystkich swoją decyzją o transferze do Utrechtu, bowiem interesowały się nim dużo mocniejsze kluby. Czy podobnie jak w spotkaniu z Waalwijk jego forma zadecyduje o wygranej ekipy z Nieuw Galgenwaard?
