Kapitan Interu pojechał po meczu z Palermo do pobliskiego szpitala. Po zakończeniu meczu piłkarz oznajmił w szatni, że czuje ból w klatce piersiowej.
Javier Zanetti poprosił po meczu o lekarza, który zadecydował o przewiezieniu piłkarza na badania do szpitala. Na szczęście zawodnik po przebadaniu wyszedł ze szpitala i czuje się już dobrze.
− Zostałem uderzony piłką w dolną partię brzucha i czułem wielki ból, jednak nie mogłem przestać grać, ponieważ wygrywaliśmy. Kiedy wróciłem do szatni, czułem ból w klatce, więc wezwałem doktora Combiego i pojechaliśmy do szpitala na kontrolę. Chciałbym wszystkich uspokoić, czuję się dobrze. Jestem szczęśliwy ze zwycięstwa Interu, który na to zasłużył. Mieliśmy wiele szans, niestety, pierwsi straciliśmy gola. W drugiej połowie pokazaliśmy charakter i dobrą grę, co pozwoliło nam wygrać − uspokoił swoich fanów zawodnik.