Zanetti: To nie koniec mojej kariery


Kapitan Interu Mediolan, Javier Zanetti, obiecał, że wróci jeszcze silniejszy po kontuzji, której doznał w niedzielnym starciu w Serie A z Palermo. Argentyńczyk zerwał ścięgno Achillesa. Przypomnijmy, że Inter przegrał z sycylijską drużyną 0:1.


Udostępnij na Udostępnij na

Zanetti rozegrał tylko 17 minut, po czym musiał opuścić boisko. Żywa legenda Interu Mediolan przeszła już testy w poliklinice, które wykazały uraz ścięgna Achillesa. Zapowiada się, że 39-letniego obrońcę czeka dłuższa absencja. Mimo negatywnych informacji Zanetti podkreślił, że nie planuje zakończenia kariery.

Moim celem jest powrót jeszcze silniejszym i w to wierzę. Muszę odpocząć po tak długim czasie intensywnej gry. Przepraszam za to, jak ten sezon się kończy. Kontuzje się zdarzają i są częścią tego zawodu. Najważniejszy jest zespół. Niedługo zdecydujemy, kiedy odbędzie się operacja – powiedział Zanetti.

Jak widać, doświadczony piłkarz nie traci wiary, nadal mając nadzieję na powrót do wysokiej formy. Argentyńczyk nie planuje zawieszenia butów na kołku, jednocześnie podkreślając, że chce pomóc swoim kolegom z drużyny.

To nie koniec mojej kariery. Liczy się szybki powrót do zdrowia. To, czego pragnę najbardziej, to dołączenie do moich kolegów.

Wynik niedzielnego spotkania z Palermo spowodował, że Inter do samego końca będzie zmuszony walczyć o europejskie puchary. Obecnie ekipa z Mediolanu zajmuje dopiero siódmą lokatę w tabeli, tracąc dwa punkty do miejsca premiowanego awansem do Ligi Europy.

Przykro mi, że nie będę mógł pomóc kolegom w końcowej części sezonu, ale jestem przekonany, że zakwalifikujemy się do Ligi Europy. Doceniam wiadomości zarówno od fanów, jak i te od prezesa klubu. Dziękuję kolegom z drużyny i wszystkim innym, którzy mnie wspierają – zakończył Zanetti.

Najnowsze