Szykuje się spore zamieszanie wokół polskiego obrońcy rumuńskiego klubu FC Vaslui Piotra Celebana. Pojawiają się sprzeczne informacje ze strony piłkarza, ze strony klubu i ze strony mediów, a tymczasem sam Celeban wypadł z kadry meczowej na ostatni mecz sezonu...
W czwartek zarówno rumuńskie, jak i polskie media informowały, że z powodu zaległości finansowych Celeban rozwiązał kontrakt z FC Vaslui. Wygląda jednak na to, że sytuacja polskiego obrońcy jest o wiele bardziej skomplikowana.
Okazuje się bowiem, że klub rzekomo zapłacił mu wszystkie zaległe pieniądze włącznie z pensją za maj, co automatycznie wyklucza rozwiązanie kontraktu z powodów finansowych. Jeśli więc kontrakt dalej obowiązuje, to Celeban ma przed sobą jeszcze dwa lata gry w Vaslui, chyba że ktoś go wykupi. Jednak logiczne jest, że rumuński klub nie będzie się spieszył sprzedawać Polaka, skoro ma on podpisany kontrakt na dwa lata.
Na razie nie wiemy nic konkretnego poza tym, że Celeban nie znalazł się w kadrze na czwartkowe wygrane spotkanie swojego zespołu, które było ostatnim meczem w tym sezonie ligi rumuńskiej.
Do Legii go!!!
Jakim trzeba być cymbałem żeby iść do
rumunów.Najpierw dają jak najdłuższy
kontrakt,potem nie płacą.Jak się nie podoba to
ława albo ciąganie ich po sądach.