Zagłębie Lubin – czy potwierdzą dobrą dyspozycję?


Zagłębie Lubin zmierzy się z Motorem Lublin. Czas na starcie zespołów, które zaskakują. Jedni pozytywnie, a drudzy negatywnie.

20 września 2025 Zagłębie Lubin – czy potwierdzą dobrą dyspozycję?

KGHM Zagłębie Lubin wznowi zmagania w 9.kolejce PKO BP Ekstraklasy w niedzielne południe. Na Dolny Śląsk nadciągają piłkarze Mateusza Stolarskiego. Podopieczni Leszka Ojrzyńskiego wyglądają bardzo przyzwoicie w ostatnich tygodniach. Czy podtrzymają swoje dobre wyniki w meczu przeciwko Motorowi Lublin?


Udostępnij na Udostępnij na

Jak było przed rokiem?

KGHM Zagłębie Lubin nie uzyskało żadnej zdobyczy punktowej przeciwko beniaminkowi przed rokiem. Oba mecze były na styku. „Miedziowi” ponieśli porażki jedną bramką. U siebie przegrali 2:1, a na wyjeździe 1:0. Motor Lublin ustawił bardzo wysoko poprzeczkę na stadionie rywala. Statystyka goli oczekiwanych zatrzymała się na wysokości ponad trzech. Była to bardzo udana delegacja dla graczy Mateusza Stolarskiego.

Na obiekcie w Lublinie rozstrzygnięcie nastąpiło bardzo szybko. Samuel Mráz ustanowił wynik spotkania już w pierwszej minucie. Ta rywalizacja jest naszym punktem odniesienia. W maju spotkali się, ci dwaj trenerzy, po raz pierwszy. Liczbowo ten mecz nie różnił się od jesiennej potyczki. Motor Lublin miał wyższe oczekiwane gole, ale mniejsze posiadanie piłki. Z perspektywy kibiców Zagłębia Lubin powinna pojawić się myśl, że ich zmora opuściła szeregi rywala i może być łatwiej. Słowacki snajper zmienił klub, ale jego miejsce zostało załatane Michalisem Kosidisem i Leonardo Rochą.

 

Jak może być teraz?

Wszystko wskazuje na to, że niedzielne spotkanie pomiędzy tymi drużynami musi być inne od starć z poprzedniego sezonu. Zagłębie Lubin prezentuje się zdecydowanie lepiej i punktuje regularniej niż można było przypuszczać. Nikt nie spodziewał się triumfu przy ul. Bułgarskiej w ostaniej serii gier. Zawodnicy Leszka Ojrzyńskiego mogą emanować spokojem, po zdobyciu ośmiu „oczek” w pięciu meczach. Ekipa Mateusza Stolarskiego jest małym rozczarowaniem obecnych rozgrywek. Rewelacja poprzedniej kampanii przytula się do dolnej części tabeli, a spodziewaliśmy się dalszego romansu z czołówką tabeli.

KGHM Zagłębie Lubin powinno kontrolować mecz bez piłki. Gracze z Dolnego Śląska zamykają klasyfikację posiadania futbolówki. Niecałe 41% widnieje przy „Miedziowych”. Dla porównania, Motor jest szósty z ponad 52% wskaźnikiem. Żadna z drużyn nie zabiega rywala ponieważ wedle statystyk Lubinianie biegają o kilometr więcej od Lublinian. Nie jest to olbrzymia różnica. Spora dysproporcja jest zauważalna w bramkach. Gospodarze niedzielnego meczu mogą chwalić się trzecią siłą ofensywy w PKO BP Ekstraklasie z czternastoma golami na koncie. Przyjezdni cierpią pod kątem skuteczności. Siedem trafień jest równomierne z piętnastym atakiem ligi.

Forma

Zagłębie Lubin rozegra czwarty mecz przed własną publicznością. W poprzednich bataliach pokonywali bramkarzy rywala za każdym razem. Linia obrony była regularnie naruszana. Rywale potrafili rozmontować obronę ekipy z Lubina w każdej rywalizacji. Jednak Leszek Ojrzyński nie przegrał ani razu. Odniósł jedną wygraną i dorzucił dwa remisy.

Motor Lublin opuszcza delegacje z punktem na mecz w obecnych rozgrywkach. Po czterech meczach mają cztery „oczka” dzięki wygranej z Górnikiem Zabrze i remisie z Lechią Gdańsk. Pogoń Szczecin i Korona Kielce skutecznie wypunktowały zespół z Lubelszczyzny. Gracze trenera Mateusza Stolarskiego nie byli w stanie umiejscowić piłki w sieci tylko w Kielcach.

Na kogo zwrócić uwagę?

Damian Dąbrowski jest prawdziwym kapitanem zespołu Leszka Ojrzyńskiego. Jego osoba stanowi fundament dla Zagłębia Lubin. Ten piłkarz dba o walory ofensywne i defensywne tej ekipy. Przeciwko Lechii Gdańsk zanotował trzy asysty w wygranym meczu 6:2 na KGHM Zagłębie Arena.

Nie można pominąć rozwijającej się współpracy pomiędzy Marcelem Reguła a Michalisem Kosidisem. Ta dwójka została wzmocniona Leonardo Rochą. „Miedziowi” imponowali ofiarnością w obronie w starciu z Lechem Poznań. Robiły wrażenie liczne interwencje z niebywałym poświeceniem. Michał Nalepa i Aleks Ławniczak nie odpuszczają w żadnej sytuacji.

Zagłębie Lubin
Tomasz Folta

Jakub Łabojko jest odbiciem lustrzanym Damiana Dąbrowskiego w barwach Motoru Lublin. Piłkarz, który w każdym meczu wyszedł w pierwszej jedenastce, jest bardzo wartościową kartą w talii Mateusza Stolarskiego. On wraz z Bartoszem Wolskim jest mózgiem zespołu z Lubelszczyzny. Strażnikiem defensywy stał się Herve Matthys. Belg był oddelegowany we wszystkich meczach tego sezonu od pierwszej minuty.

Karol Czubak ma za zadanie wykańczać akcje wykreowane przez jego partnerów. Polak popisał się dwoma trafieniami oraz dwoma asystami. Jego wejście do zespołu można ocenić pozytywnie. Napastnik sprowadzony z belgijskiego Kortrijk został postawiony przed trudnym wyzwaniem jakim jest godne zastępstwo dla Samuela Mráza.

Łukasz Wójcik / Motor Lublin

Szybki prysznic i jedziemy!

PKO BP Ekstraklasa nie rozpieszcza kibiców, którzy muszą wybrać się na godzinę 12:15 na stadion, aby wspierać swoje kluby. Zjedzenie szybkiego śniadania, a potem odświeżający prysznic i podróż na stadion. Tak wygląda poranek kibica.

Z perspektywy drużyn, które wyjdą na murawę najważniejszy jest prysznic. Oba zespoły meldują się w tabeli z dorobkiem dziewięciu punktów. Ekipa, która będzie bardziej rześka, odskoczy od dołu tabeli i z większym spokojem będzie mogła patrzeć w przyszłość. Historia ich pojedynków oraz tegoroczne statystyki potwierdzają, że możemy oczekiwać wyrównanego spotkania. Kto zasiądzie z uśmiechem do niedzielnego rosołu? Zagłębie Lubin i Motor Lublin postarają się o zafundowanie sobie i fanom jak najsmaczniejszego piłkarskiego obiadu.

 

 

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze