Wypowiedzi trenerów po Bełchatów – Pogoń


PGE GKS Bełchatów nadal znajduje się na dnie ligowej tabeli. Pogoń Szczecin dzięki skromnemu zwycięstwu przerwała złą passę.


Udostępnij na Udostępnij na

Pogoń Szczecin zakończyła passę trzech porażek z rzędu. Podopieczni Artura Skowronka dzięki trafieniu Maksymiliana Rogalskiego wygrali 1:0.

Mnie jako trenerowi jest na pewno dzisiaj łatwiej komentować przebieg meczu – powiedział po spotkaniu szkoleniowiec „Portowców”. – Po ostatnich niepowodzeniach dla nas najważniejsze były zdobyte punkty. Wyszliśmy na boisko zdeterminowani i z tego się cieszę. Mieliśmy słabsze momenty, ale byliśmy konsekwentni w grze i uniknęliśmy błędów z tyłu. Zespołu z Bełchatowa nie będę oceniać. Mamy do tej drużyny duży szacunek. Rywale mają w swoich szeregach dobrych piłkarzy i myślę, że mimo złej sytuacji można ten zespół jeszcze poskładać.

W GKS-ie dzieje się bardzo źle. Nie pomogły zmiana trenera ani pozyskanie nowego zawodnika. Cztery punkty zdobyte do tej pory w pełni odzwierciedlają to, co piłkarze z Bełchatowa pokazują na boisku.

Przeciwnika mieliśmy rozpracowanego, tak samo jak przed każdym meczem – powiedział Jan Złomańczuk, trener GKS-u. – Zawsze wiemy, jak gra, znamy mocne oraz słabe punkty rywala. Oglądamy trzy, cztery mecze przeciwnika i pod tym kątem przygotowujemy taktykę. Po spotkaniach Pogoni z Lechią i Śląskiem wiedzieliśmy, że Pogoń nie najlepiej czuje się, grając przeciwko wysokiemu ustawionemu rywalowi. My taki pressing mieliśmy stosować dzisiaj. Robiliśmy to jednak tylko przez pierwszy kwadrans. Po stracie bramki to Pogoń grała wysoko, czyli tak, jak my zakładaliśmy. Realizacja założeń taktycznych była więc odwrotna. Każdy z moich piłkarzy grał na tyle, na ile potrafi.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze