Wygrana Arsenalu i koszmarna kontuzja Ramseya


Sobotni mecz zakończył się zwycięstwem Arsenalu. Jednak w pamięci graczy i kibiców, z pewnością, pozostanie drastyczny obrazek wywołany zderzeniem dwóch piłkarzy: Ryana Shawcrossa oraz Aarona Ramseya. Poszkodowany pomocnik „Kanonierów" z pewnością długo nie zagra w piłkę.


Udostępnij na Udostępnij na

Gospodarze zaczęli mecz bez uprzedzeń. W pierwszych minutach to właśnie Stoke częściej posiadało piłkę. „Garncarze” zdążyli kilka razy wykonać swoje firmowe zagranie. Rory Delap długimi i precyzyjnymi wyrzutami z autu wznawiał grę, próbując stworzyć sytuacje zagrażające bramce strzeżonej przez Manuela Almunię. Wysiłki graczy Stoke wkrótce zostały nagrodzone. Trzeci z rzędu wyrzut z autu Delapa dał bramkę gospodarzom już w 8. minucie spotkania. Egzekutorem okazał się Danny Pugh, który głową wbił piłkę do siatki Arsenalu. Po wrzutce Delapa przed strzałem dośrodkowanie przedłużył Ryan Shawcross.

W 26. minucie groźny strzał sprzed pola karnego oddał Cesc Fabregas. Chwilę później hiszpański pomocnik próbował zaskoczyć duńskiego bramkarza strzałem z rzutu rożnego. Piłka jednak minęła słupek i grę wznowili gospodarze. Gracze Arsenalu przeważali na placu gry i zdołali doprowadzić do wyrównania w 32. minucie. Fantastyczną wrzutkę Fabregasa wykorzystał Niklas Bendtner. Napastnik Arsenalu nie dał szans swojemu rodakowi, precyzyjnym strzałem głową skierował piłkę na długi słupek bramki Sorensena. Mimo że to Arsenal kontrolował grę na Britannia Stadium, pierwsza połowa zakończyła się jednobramkowym remisem.

Drugą część meczu zdecydowanie rozpoczęli goście. W 49. minucie groźnym strzałem popisał się Gael Clichy, a chwilę później w polu karnym Stoke przewrócony został Aaron Ramsey. Sędzia jednak nie dopatrzył się przewinienia i pomimo protestów graczy Arsenalu nie został podyktowany rzut karny. Dziesięć minut później mocne uderzenie na bramkę Sorensena wykonał Emanuel Eboue. Piłka trafiła jednak w środek bramki i golkiper „Garncarzy” wybił ją na rzut rożny. Chwilę grozy na Britannia Stadium wprowadziło zderzenie Aarona Ramseya i Ryana Shawcrossa. Gracz Arsenalu niefortunnie zaatakował nogi obrońcy Stoke i musiał opuścić plac gry na noszach. Na miejscu Walijczyka pojawił się Tomas Rosicky a Ryan Shawcross został ukarany czerwoną kartką.

Remis nie satysfakcjonował Arsene Wengera, dlatego też w 75. minucie zdecydował się na wprowadzenie do gry ofensywnego Theo Walcotta, który wszedł na miejsce Eboue. Osiem minut później na boisku pojawił się Eduardo. „Kanonierzy” rozgrywali piłkę na połowie gospodarzy i regularnie próbowali stwarzać sobie sytuację do zdobycia bramki. Nie udało im się to do 90. minuty. Chwilę przed końcowym gwizdkiem, po podaniu Bendtnera, piłkę w polu karnym dotknął Huth i Arsenalowi został podyktowany rzut karny. Na bramkę zamienił go Cesc Fabregas. W trzeciej minucie doliczonego czasu gry podopieczni Wengera powiększyli prowadzenie. Kolejną bramkę w tym sezonie zdobył Thomas Vermaelen. Po wznowieniu gry z narożnika boiska piłkę przejął Rosicky i oddał strzał na bramkę przeciwnika. Sorensen nie zdołał złapać futbolówki, którą przejął Fabregas i wyłożył belgijskiemu obrońcy. Sędzia zakończył spotkanie po 4. minutach doliczonego czasu gry.

Komentarze
~marcin (gość) - 15 lat temu

Tu jest pomylka! To Ryan Shawcross polamal noge
Aaronowi Ramseyowi.

~pomylka sorka (gość) - 15 lat temu

sory to moj blad nie doczytalem dokladnie :)

~Damian (gość) - 15 lat temu

Dokładnie, ewidentnie spóźniona interwencja
Shawcrossa i zasłużona czerwona kartka...

~alex.manu (gość) - 15 lat temu

Nie widzialam tego meczu wiec mozecie mnie poprawic,
ale skoro Ramsey "niefortunnie zaatakowal obronce
Stoke" to czemu ten obronca dostal czerwona kartke??
A jesli wskutek tego ataku Ramsey doznal kontuzji to
troche jego wina...nie bedzie nastepnym razem
atakowal nog rywala...

Karol Wnuk (gość) - 15 lat temu

Nie ukrywam, że nie jest to prosta sytuacja do
interpretacji. Oglądałem powtórki kilkanaście razy.
To Shawcross miał piłkę i z nią biegł. Zaatakował go
Ramsey. Możliwe, że oglądałem nie ten mecz skoro ktoś
tu pisze "ewidentnie spóźniona interwencja
Shawcrossa".
Uważam, że sędzia pokazał czerwień, nie za faul, bo
takiego się nie dopatrzyłem, a za skutki faulu. Widać
było połamaną nogę Ramseya. Zawodnicy na boisku
podbiegli do Shawcrossa z pretensjami, on na początku
zupełnie nie wiedział co się stało. Czerwoną kartkę
przyjął bo czuł się winny ale moim zdaniem nie
powinien jej zobaczyć. Ramsey jest sobie sam winien,
zbyt ostro zaatakował piłkę i jego noga znalazła się
pomiędzy nogami zawodnika Stoke. To oczywiście moja
osobista opinia ale proponuję obejrzenie powtórki po
raz kolejny, przynajmniej niektórym.

~F[a]N Barca (gość) - 15 lat temu

oto filmik o ty faulu :

http://www.youtube.com/watch?v=_WoL2PwOBuE

Najnowsze