Po historycznym zwycięstwie nie myśli kończyć kariery, ale dalej iść za ciosem. Mimo podeszłego wieku i słabego poprzedniego sezonu chce grać.
Marco Materazzi ogłosił prasie, że jego honorowym czynem wobec Interu będzie wypełnienie kontraktu, czyli gra do 2012 roku. Mimo że w poprzednim sezonie więcej siedział na ławce niż biegał po boisku, chce dalej grać i wygrywać z Interem lub obronić trofea z mediolańską drużyną.
Były trener „Nerazzurri” zapowiedział, że „Matrix” powinien zakończyć już karierę. Nic bardziej mylnego. Mimo 36 lat na karku, Materazzi, który teraz odpoczywa na Karaibach zapowiedział, że nie zawiesi butów na kołku i basta.