Już w czwartek obie nasze drużyny powalczą o awans do kolejnej rundy Ligi Europy. Wisła Kraków po remisie na własnym boisku ze Standardem Liege nie będzie faworytem w rewanżu. Piłkarze są jednak optymistami.
Zawodnicy „Białej Gwiazdy” doskonale zdają sobie sprawę, że w Belgii czeka ich ciężki mecz. Mimo bramkowego remisu w pierwszym meczu Kew Jaliens uważa, że szanse na awans nadal są równe. – Uważam, że po remisie tutaj awans jest sprawą otwartą. Każda drużyna ma 50% szans na wygraną. Myślę, że to drugie spotkanie, wyjazdowe, będzie trudniejsze – przyznał Holender.
Z kolei Marko Jovanović uważa, że jeśli krakowianie zagrają podobnie jak w pierwszym meczu, to są w stanie rozstrzygnąć losy dwumeczu na swoją korzyść. – W pierwszym meczu zagraliśmy dobrze i jeśli w czwartek zaprezentujemy się podobnie, to mamy szanse na awans. Mam nadzieję, że strzelimy gola na wyjeździe i przejdziemy do następnej rundy.