Sensacją można określić mecz Wisły Kraków z FC Liverpool. W prawdzie Rafa Benitez wystawił przeciwko "Białej Gwieździe" mocno rezerwowy skład, to zapewne Mistrz Polski chciałby mieć takich zawodników w składzie.
Ostatni mecz Wisły, przed rozpoczynającym się sezonem zakończył się wynikiem 1:1. Pierwszą bramkę meczu strzelił Andrij Voronin. Napastnik Liverpoolu wykorzystał błąd defensywy Wisły i mimo początkowej obrony Pawełka, to jednak skierował piłkę do siatki. Utrata bramki wprowadziła w szeregi Krakowian sportową złość, która zaowocowała strzeleniem wyrównującego gola. Do siatki rywala, po ładnej akcji trafił Martin Jirasek. Była to ostatnia bramka, jaką widzieliśmy w tym spotkaniu. Po zakończeniu meczu od razu nasuwają się wnioski, że Wisła chcąc skutecznie walczyć w Lidze Mistrzów musi poprawić parę elementów: po pierwsze obrona popełnia głupie błędy.
Kilkakrotnie defensywa Wisły w bardzo łatwy sposób traciła piłkę i zazwyczaj Mariusz Pawełek ratował zespół od utraty bramki. Baszczyński-Głowacki-Cleber-Brożek to zawodnicy, którzy ponad rok występują razem i nie mogą grać tak niepewnie. Po drugie słaby mecz rozegrał Marek Zieńczuk. Wychwalany w ubiegłym sezonie, przez wielu ekspertów, zaprezentował się bardzo słabo. Tracił piłki, nie wychodziły mu dośrodkowania. No i na koniec ten, którego brak powołania na Euro 08 spotkał się dużą krytyką większości środowiska. Paweł Brożek nie zaprezentował nic, biegał bez celu a jego podania wołały o pomstę do nieba. Jeżeli Paweł nie poprawi swojej gry, to z pewnością może znaleźć się na ławce rezerwowych do formy wraca Andrzej Niedzielan.
Liverpool – Wisła 1:1 (1:1) 1:0 Andrij Woronin 6 min 1:1 Tomas Jirsak 12 min
Sędziował: Frederic Studer (Szwajcaria) Widzów: 1 000
Liverpool (wyjściowy skład): 64 Diego Cavalieri – 39 Stephen Darby, 2 Andrea Dossena, 5 Daniel Agger, 23 Jamie Carragher – 47 Daniem Plessis, 21 Lucas Leiva, 33 Sebastian Leto, 11 Yossi Benayoun – 19 Ryan Babel, 10 Andrij Woronin Grali również: David Martin, Sami Hyypia, Martin Skrtel, Daniel Pacheco, Fabio Aurelio, Jermaine Pennant, Dirk Kuyt, Javier Mascherano, Emiliano Insua, Jay Spearing i Jack Hobbs
Wisła: 81 Mariusz Pawełek, 4 Marcin Baszczyński, 6 Arkadiusz Głowacki, 25 Cleber Guedes de Lima, (75 min – 2 Peter Singlar), 8 Piotr Brożek, (71 min – 18 Andrzej Niedzielan), 9 Rafał Boguski, (80 min – 19 Patryk Małecki), 20 Mauro Cantoro, (46 min – 15 Junior Diaz), 16 Tomas Jirsak, (75 min – 10 Krzysztof Mączyński), 7 Radosław Sobolewski, 17 Marek Zieńczuk, 23 Paweł Brożek (83 min – 11 Tomasz Dawidowski)
remis z tak znana drużyną oznacza że można pokusić
sie nawet o wygraną z najlepszymi.A może to
przypadek???
"Utrata bramki wprowadziła w szeregi Krakowian
sportową złość co zaowocowało strzeleniem
wyrównującego gola"
Szkoda, że złością strzelają te bramki. Gdyby dołożyć
trochu techniki, ambicji... Kto wie? Może mogło by
się patrzeć wyżej.
Mecz Krakowian nie był najlepszy ale drużyna z jaką
grali jest wielokrotnym zwycięzcą LM więc sądze że
remis to bardzo dobry jak na polski zespół
Nie no super, że Wiślacy zremisowali z takimi
gwiazdami jak kuyt czy Mascherano. :):):):)
Może i super że zremisowali ale i tak o LM mogą tylko
i wyłącznie pomarzyć=] bądźmy realistami...
TO TYLKO MECZ TOWARZYSKI, ALE MIMO TO MOŻNA BYĆ
ZADOWOLONYM. JESLI OBRONA DOBRZE ZAGRA W
KWALIFIKACJACH DO LM TO ... KTO WIE?
mac xd ma racje. trzeba poprawoc obrone
wydaje mi sie że ten remis to przypadek