Ekstraklasowe zmagania trwają w najlepsze. Po 24. kolejce T-Mobile Ekstraklasy ciągle nie wiemy, kto będzie mistrzem, kto się utrzyma. A kto najrówniej gra wiosną? Po felietonie na ten temat o I lidze prezentujemy zestawienie klubów najwyższej ligi.
W tym sezonie T-Mobile Ekstraklasy mamy bardzo dużo emocji. Dzieje się zarówno na górze, jak i dole. Nie wiemy dalej, czy Legia zdoła zachować pierwsze miejsce w tabeli, czy Podbeskidzie rzutem na taśmę utrzyma się w ekstraklasie. Nie wiemy również tego, kto zagra w przyszłym sezonie w europejskich pucharach. Oprócz tabeli, która przedstawia sumę punktów po 24 meczach, przedstawiamy również tę wiosenną. W nawiasach podaliśmy miejsca w tabeli, biorąc pod uwagę cały sezon. Kolorem zaznaczyliśmy drużyny, które po 15 kolejkach (zakończenie rundy jesiennej) zajmowały cztery ostatnie lokaty.
Artykuł ukazał się także na blogu Teksty z Kurzawą!
Analiza i wnioski:

Na pierwszy ogień nie opiszemy tych najlepszych zespołów. Przeprowadzimy analizę drużyn, które zaznaczyliśmy kolorem. Zaczniemy od Podbeskidzia. Podbeskidzia, które po dziewięciu kolejach zdobyło już niemal trzy razy więcej punktów niż jesienią. Podopieczni Michniewicza walczą o utrzymanie w ekstraklasie, ale pojawia się trudne pytanie: Czy zdążą? O ile o Koronie i Ruchu wiedzieliśmy, że te drużyny nie odpuszczą i będą walczyły do zakończenia sezonu, o tyle na pewno nikt nie dawał żadnej szansy na utrzymanie GKS-owi. Mimo że sytuacja bełchatowian jest nadal trudna, to podopiecznych Kieresia musimy pochwalić za dotychczasowe pojedynki wiosną.
W górze tabeli jest równie ciekawie. Lech czy legia? Legia czy Lech? Jak długo będziemy musieli zadawać sobie te pytania? Wiele wskazuje na to, że odpowiedź dostaniemy wraz z ostatnią kolejką sezonu. W naszej tabeli o dwa punkty jest lepszy „Kolejorz”, co nie oznacza, że w tabeli ligowej jest podobnie. Legia nadal na pierwszym, wymarzonym miejscu. Każdy zespół ma w sobie coś. Każdy ma argumenty, ale walka o mistrzostwo zapowiada się arcyciekawie.
Dużo się mówi o drużynach, które mają i miały powalczyć o Ligę Europy. Na ostatnich lokatach znajdziemy Śląsk Wrocław z dorobkiem zaledwie jedenastu punktów, jest Górnik Zabrze oraz są Lechia i Polonia, które do niedawna zajmowały wysokie miejsca w T-Mobile Ekstraklasie. Teraz do walki o trzecią lokatę włączyły się „Jaga”, Piast oraz Zagłębie. Kto wie? Może wyskoczą jak filip z konopi i będą reprezentowały naszą ligę w rozgrywkach międzynarodowych. Nie można przekreślać również Wisły Kraków, która do miejsca premiującego awansem traci tylko sześć punktów.
Jedno jest pewne – będzie się działo! Każdą drużynę stać na coś więcej i walka na pewno będzie toczyła się do ostatniej kolejki.
Obserwuj autora tekstu na Twitterze: @ArturKurzawa
To nie czary! Zagłębie walczy o puchary! WZL!!!
legia!!!!!