Bartosz Salamon to największa niespodzianka wśród powołań na mecze reprezentacji Polski z USA i Ekwadorem. 19-latek na co dzień występuje w III-ligowej Foggii i dzięki Franciszkowi Smudzie staje przed ogromną szansą. Czy ją wykorzysta?
Bartosz Salamon jest piłkarzem Brescii Calcio, jednak z powodu marnej szansy na grę w pierwszym zespole, Polak zdecydował się przenieść do III ligi, gdzie ma szansę, na regularną grę. Bardzo dobre występy sprawiły, że ten młody pomocnik otrzymał prezent, którego się nie spodziewał.
Franciszek Smuda zdecydował, że 19-latek otrzyma powołanie na mecze reprezentacji Polski i nawet jeśli w nich nie zagra to będzie miał okazję poczuć klimat, jaki panuje na zgrupowaniach.
– Na powołanie zareagowałem uśmiechem zdziwienia. W ogóle nie spodziewałem się tego, nie było rozmów w tej sprawie, nikt do mnie nie dzwonił. Pierwszy sygnał, że mogę zostać powołany, dostałem w środę, ale sądziłem, że chodzi o młodzieżówkę. O seniorskiej drużynie nie marzyłem. Może ktoś widział moje mecze w drużynie do 20 lat? Trener Smuda pewnie chce sprawdzić, jak się spiszę na tle prawdziwych reprezentantów. Wiem, że nie zasługuję na kadrę seniorów, mam 19 lat i dopiero wchodzę w dorosłą piłkę, ale nie mam nic do stracenia – powiedział Salamon.
Salamon reprezentuje pokolenie piłkarzy, którzy w bardzo młodym wieku wyjechali na zachód, by tam, w zdecydowanie lepszych akademiach piłkarskich, rozwijać swoje umiejętności. To właśnie od nich zależeć będzie przyszłość polskiej reprezentacji.
Więcej informacji na http://bialoczerwoni.com.pl
