Wicemistrzowie Niemiec będą musieli sobie radzić na początku sezonu bez kluczowego zawodnika. Brazylijczyk Diego poleciał do Chin, aby wraz z reprezentacją przygotowywać się do Igrzysk Olimpijskich.
Włodarze Werderu apelowali do Sportowego Sądu Arbitrażowego w celu zatrzymania Diego w klubie na czas Igrzysk, jednak ich wniosek nie pomógł. „Biało Zieloni” będą musieli sobie poradzić bez Diego przynajmniej do 24. sierpnia. Oznacza to, że Diego nie zagra w meczu Pucharu Niemiec przeciwko Nordhorn (9. sierpnia), spotkaniu inaugurującym Bundesligę przeciwko Arminii Bielefeld (16. sierpnia), a także w potyczce z Schalke (23. sierpnia).
Mimo wszystko, kluczowi zawodnicy Werderu nie obawiają się braku Brazylijczyka w początkowej fazie rundy jesiennej Bundesligi. „Poradzimy sobie w tych trzech spotkaniach bez Diego.” – powiedział Torsten Frings. „Diego jest bardzo ważnym zawodnikiem w zespole, jednak gra na pozycji, którą bez problemu możemy zastąpić piłkarzem o podobnych predyspozycjach.” – przyznał Frank Baumann.
Piłkarze Werderu zapewne odczują brak swojego kluczowego zawodnika, jednak potrafią sobie doskonale radzić bez niego. Przykładem jest mecz Ligi Mistrzów przeciwko Realowi Madryt, który podopieczni Thomasa Schaafa wygrali, grając bez Brazylijczyka.