Napastnik Spartaka Moskwa, Welliton, nie zagra w sześciu najbliższych meczach ligowych. To kara za ostry faul Brazylijczyka na bramkarzu CSKA Moskwa Igorze Akinfiejewie. Wskutek tego przewinienia podstawowy golkiper reprezentacji Rosji doznał poważnej kontuzji kolana i nie zagra co najmniej przez dziewięć miesięcy.
Welliton, w rozmowie z portalem Championat.ru., nie ukrywał zdziwienia decyzją Komisji Dyscyplinarnej Premier Ligi.
– Jeszcze nigdy w swojej karierze nie spotkałem się z tak rażąco niesprawiedliwą decyzją. Nigdy nie starałem się celowo zaszkodzić przeciwnikowi i stąd moje zdziwienie. Jestem pewien, że zostałem ukarany na polecenie przedstawicieli klubów, które będą rywalizować ze Spartakiem w najbliższych tygodniach. Ubolewam nad tym, bo nie będę mógł pomóc swojemu zespołowi w kilku ważnych meczach.
Brazylijczykowi wtóruje trener Spartaka, Walery Karpin.
– Byłem w szoku, gdy dowiedziałem się, że Welliton dostał tak surową karę. To dla mnie zrozumiałe, że o jego dyskwalifikację wnioskowali szefowie CSKA Moskwa, ale działania przedstawicieli Dynama Moskwa i Zenitu Sankt Petersburg są motywowane jedynie chęcią usunięcia niewygodnego rywala. Będziemy się odwoływać od kary, ale wątpię, że to coś da.
Igor Akinfiejew, którzy przebywa w Niemczech na rehabilitacji, nie zabrał głosu w tej sprawie.
No widzę kultura świń wychodzi w praniu. A dobrze
tak temu chamowi. srartak moskwa to prostaki żrące
mięcho, które odeszły w cień rosyjskiej piłki.
Ich trener legenda to ćpun i nałogowy alkoholik.
komunistka ku*rwa,a dynamo to milicja i psy. W ROSJI
TYLKO ZENIT!