Nie było niespodzianek w niedzielnych meczach Seria A. W atrakcyjnie zapowiadającym się pojedynku Napoli – Empoli drużyna gospodarzy nie pozostawiła złudzeń, wygrywając 5:1.
W pierwszej połowie byliśmy świadkami bardzo emocjonującego meczu. Kibice zgromadzeni na Stadio San Paolo zobaczyli trzy bramki. Najpierw dość niespodziewanie na prowadzenie wyszli goście. W 28. minucie wynik spotkania otworzył Leandro Paredes. Piłka po jego strzale z rzutu wolnego odbiła się jeszcze od jednego zawodnika i zmyliła interweniującego Pepe Reinę. Był to pierwszy i jedyny celny strzał Empoli w pierwszych 45 minutach.
Nie minęło dziesięć minut, a na prowadzenie wyszli gospodarze. Do wyrównania doprowadził Gonzalo Higuain (22. bramka w 22. meczu w Seria A), a wynik podwyższył, perfekcyjnym uderzeniem z rzutu wolnego, Lorenzo Insigne. Przy obu bramkach dla gospodarzy Łukasz Skorupski był bezradny.
https://twitter.com/Marcocalcio22/status/693806965768744960
Polak mógł jednak do szatni schodzić z podniesionym czołem, bo w 15. minucie spotkania w niewiarygodny sposób zatrzymał uderzenie Higuaina.
https://twitter.com/Pallonate_web/status/693801678412341248
Druga połowa nie przyniosła już tylu emocji. Sprawę właściwie zamknęła samobójcza bramka Michele Camporese z 52. minuty. Podopiecznych Marco Giampaolego dobił jeszcze w końcówce Jose Callejon, który strzelając dwie bramki, ustalił wynik spotkania na 5:1.
Tym razem niczym nie wyróżnił się Piotr Zieliński, jednak podobnie jak jego koledzy, był dzisiaj po prostu bezradny w starciu z neapolitańskim walcem.
Pozostałe mecze rozpoczynające się o 15 nie przyniosły zbyt wielu emocji. Aż trzy z nich (Genoa – Fiorentina, Torino – Hellas i Udinese – Lazio) zakończyły się bezbramkowym remisem. Trochę więcej emocji dostarczyło spotkanie Bologna – Sampdoria (3:2). Goniąca przez cały mecz wynik Sampdoria dopięła swego w 80. minucie, jednak – na chwilę przed końcem – karnego na bramkę zamienił Mattia Destro i to gospodarze cieszyli się z trzech punktów.
W pierwszym niedzielnym meczu nie było niespodzianki. Juventus przyjechał do Werony jak po swoje, czego efektem była wygrana z drużyną Chievo 4:0.
W sobotę pierwsze zwycięstwo pod wodzą nowego-starego trenera, Luciano Spalettiego, odniosła Roma. Rzymianie pokonali słabiutkie Frosinone 3:1, a ozdobą meczu była bramka debiutującego w „Giallorossich” Stephana El Shaarawy’ego.
https://www.youtube.com/watch?v=5NdZB9Yu-Sw
O 20.45 dojdzie z kolei do hitu 22. kolejki spotkań Serie A. Derby della Madonnina, czyli Milan zmierzy się z Interem. Liderem pozostaje Napoli z 50 punktami na koncie, Juventus ma ich 48. Na trzecie miejsce ma szansę wskoczyć Inter, który traci jeden punkt do Fiorentiny.