Już jutro Legia Warszawa rozegra ostatni mecz w ramach fazy grupowej Ligi Europy. Przed tym spotkaniem wypowiedział się obrońca Legii, Jakub Wawrzyniak.
Już jutro Legia Warszawa zagra z Hapoelem Tel-Awiw.
![Jakub Wawrzyniak](https://igol.s3.amazonaws.com/wp-content/uploads/num/10122011_legia_warszawa_cracovia_krakow_0013-300x225.jpg)
Mecz w Izraelu nie będzie już tak ważny dla „Wojskowych” jak poprzednie. Legia ma bowiem już zapewniony awans do kolejnej rundy. – To nasze ostatnie spotkanie w tym roku, ale w Legii nie ma wielu zawodników, którzy mogliby pochwalić się doświadczeniem na europejskiej arenie, dlatego chcemy pozytywnie zakończyć rok 2011 – przyznał przed spotkaniem z Hapoelem Jakub Wawrzyniak.
Przed rozpoczęciem fazy grupowej w Polsce nie brakowało osób, które nie wierzyły w wyjście Legii z grupy. Piłkarze wierzyli w sukces od początku. – Kiedy poznaliśmy rywali w grupie, nikt nie zakładał, że po czterech kolejkach zapewnimy sobie awans. Zdawaliśmy sobie sprawę, że kluczem do sukcesu będzie dobra gra u siebie. PSV wyróżniało się na tle innych, ale my ulokowaliśmy się za plecami Holendrów i ku zaskoczeniu wszystkich na początku listopada zapewniliśmy sobie prawo gry w kolejnej rundzie – zakończył obrońca stołecznej drużyny.