Wasilewski nie strzelił karnego


17 lutego 2011 Wasilewski nie strzelił karnego

Na dobre wróciły już europejskie puchary. Za nami kolejne sześć meczów 1/16 finału Ligi Europejskiej. Ajax Amsterdam bardzo pewnie pokonał w Brukseli Anderlecht, zaś Dynamo Kijów wywiozło zwycięstwo ze Stambułu.


Udostępnij na Udostępnij na

Wasilewski nie wykorzystał karnego

Wielokrotnie chwalony za świetne występy w Anderlechcie Marcin Wasilewski tym razem nie ma powodów do zadowolenia. Prawy obrońca „Fiołków” w meczu z Ajaxem nie wykorzystał bowiem rzutu karnego, podyktowanego za faul na Boussoufie w 55. minucie. Gdyby udało mu się pokonać Stekelenburga, dałby remis swojej drużynie. Tymczasem nieskuteczność Polaka zemściła się na belgijskim zespole, który cztery minuty później skarcił strzałem z bliska Eriksen.  Piłkarze Franka de Boera prowadzili już w 32. minucie, kiedy to strzałem głową Alderweireld pokonał stojącego między słupkami gospodarzy Proto. Dzieła zniszczenia dopełnił El Hamdaoui, który w 67. minucie technicznym strzałem ustalił wynik spotkania.

Ukraińska fala nadciąga

Dzięki kolejnej strzelonej bramce, Rudnevs wyrasta na bohatera tegorocznej edycji LE
Dzięki kolejnej strzelonej bramce, Rudnevs wyrasta na bohatera tegorocznej edycji LE (fot. Hanna Urbaniak / iGol.pl)

W ślady Szachtara Donieck poszło Dynamo Kijów. Zespół Jurija Siemina pokonał w Stambule miejscowy Besiktas aż 4:1. Ukraińcy na prowadzenie wyszli już w 27. minucie, kiedy to po zamieszaniu w polu karnym piłkę z najbliższej odległości do bramki wbił Vukojević.  Podopieczni Bernda Schustera odpowiedzieli na to trafienie dziesięć minut później. Ładnym strzałem z woleja popisał się Quaresma, który przywrócił nadzieje ekipie tureckiej. Napór gości jednak trwał – zaledwie pięć minut po wznowieniu gry Hakana Arikana głową  pokonał Szewczenko.  Sześć minut później bramkę zdobył Yussuf, a w ostatnich minutach nad „i” postawił Gusiew, wykorzystując rzut karny i zdobywając czwartą bramkę dla zespołu ze stolicy kraju naszych wschodnich sąsiadów. Warto dodać, że chwilę później za brutalny faul z boiska wyleciał Quaresma.

Napoli – Villarreal na remis

Bezbramkowy remis obejrzeli na stadionie San Paolo kibice zgromadzeni na meczu 1/16 finału LE z Villarreal. To mała niespodzianka biorąc pod uwagę to, że oba zespoły plasują się w czołówce najsilniejszych lig świata. O ile w pierwszej połowie spotkanie było zacięte, o tyle druga odsłona to już dominacja Napoli. Zespół Waltera Mazzarriego o wiele częściej zmuszał do interwencji Diego Lopeza. Bramkarza „Żółtej Łodzi Podwodnej” nie udało się pokonać żadnemu z graczy gospodarzy. Najlepsze okazje do tego mieli Maggio w 52. minucie i Lavezzi w 73. minucie. Kluczem do remisu okazało się zatrzymanie będącego na ustach fanów Serie A Cavaniego, który w tym meczu nie miał okazji zagrozić drużynie hiszpańskiej

W innych spotkaniach…

O sporym pechu może mówić Wasilewski, który nie wykorzystał rzutu karnego dla Anderlechtu
O sporym pechu może mówić Wasilewski, który nie wykorzystał rzutu karnego dla Anderlechtu (fot. Clubbrugge.be)

Na stadionie Dynama w Mińsku BATE Borysów podejmowało Paris Saint Germain. Oba zespoły stworzyły bardzo ciekawe widowisko, pełne strzałów i groźnych sytuacji, które dały łącznie cztery bramki. Najpierw w 16. minucie na prowadzenie gospodarzy wyprowadził Renan Bressan, z kolei prawie kwadrans później goście odpowiedzieli trafieniem Erdinca. Gospodarze na około dziesięć minut przed końcem znów objęli prowadzenie po bramce Gordejczuka. Wynik ustalił jednak Luiyndula, który na minutę przed końcem pokonał Gutora.

Z kolei mecz w Lizbonie zakończył się zwycięstwem Benfiki. Wprawdzie to rywale z Stuttgartu prowadzili po trafieniu Harnika, jednak gracze Jorge Jesusa odwrócili losy spotkania w drugiej odsłonie i dzięki bramkom Oscara Cardozo i Jary zdołali odnieść zwycięstwo.  

Więcej zdjęć na Bialoczerwoni.com.pl

Najnowsze