Gorzowianie w poprzednim sezonie w cuglach wygrali rozgrywki IV ligi z 17-punktową przewagą nad Tęczą Krosno Odrzańskie. Stracili tylko 23 gole w 30 meczach. Kibice najstarszego klubu w Gorzowie z całą pewnością mogli myśleć, że w kolejnych latach Warta ma szanse stać się liderem w regionie. Gra ich podopiecznych napawała optymizmem, a rywale popadli w problemy. Falubaz spadł do IV ligi, a Stilon mógł nie wystartować w rozgrywkach III ligi.
Dzisiaj sytuacja nie wygląda na tak kolorową jak kilka miesięcy temu. 16. drużyna obecnego sezonu III ligi traci dwa punkty do znajdującego się tuż nad strefą spadkową lokalnego rywala, Stilonu. Na dodatek jest ekipą, która strzeliła najmniej goli w bieżących rozgrywkach i do końca będzie się bić o utrzymanie na tym szczeblu.
Rywale z regionu
Najstarszy gorzowski klub w województwie jest jedną z trzech największych i najbardziej rozpoznawalnych marek.
Obok niego znajduje się grający już kolejny sezon w III lidze Stilon. Zespół od pojawienia się prezesa Krzysztofa Olechnowicza zaczyna się wygrzebywać z kryzysu i po kłopotach związanych z poprzednim zarządem wygląda coraz lepiej. Drużyna wiosną zdobyła dziewięć na 15 możliwych do zgarnięcia punktów, po drodze pokonując Wartę 1:0 w bezpośrednim starciu. Bardzo prawdopodobne jest, że „Niebiesko-biali” wywalczą ligowy byt.
Oprócz Stilonu i Warty jednym z liderów w regionie jest także znany głównie z sekcji żużlowej Falubaz Zielona Góra. Zielonogórzanie biorą szturmem rozgrywki IV ligi i w 19 meczach zdobyli 53 punkty. Na dodatek wygrali wszystkie dziesięć spotkań przed własną publicznością i w tych meczach strzelili aż 45 bramek, przy okazji tracąc tylko cztery. W całych rozgrywkach strzelają średnio aż 3,8 bramki na mecz i ich jedyne wpadki miały miejsce w Zbąszynku z miejscową Syreną oraz w Rzepinie z Ilanką.
Wyniki sportowe
Gra Warty w sezonie 2018/2019, lekko mówiąc, nie porywa. Punktów i bramek jak na lekarstwo. Gorzowianie w 22 spotkaniach zgarnęli zaledwie 18 punktów i strzelili tyle samo bramek. Jest to zdecydowanie najgorszy wynik strzelecki w III grupie, a drugi najgorszy MKS Kluczbork ma trzy strzelone gole więcej.
Jednak wyjątkowo trudno ogląda się grę najstarszego klubu w Gorzowie na wyjazdach. 11 meczów i zaledwie dwie wygrane, remis i osiem porażek. Do tego tylko siedem strzelonych goli. To nie są liczby zachęcające kibica Warty do przyjechania za drużyną na mecz wyjazdowy w celu zobaczenia, jak grają gorzowianie.
Pod względem punktowym gorzej na wyjazdach wyglądają tylko 17. Agroplon Głuszyna i lokalny rywal Warty, Stilon, jednak klub teraz wstaje z kolan. Znacznie poprawił styl gry i zapewne za chwilę przeskoczy w tym aspekcie Wartę.
Budowa kadry
Kadra gorzowskiego zespołu w dużej mierze składa się z młodych piłkarzy. Powyżej 1000 minut w tym sezonie u trenera Konefała zagrało aż sześciu piłkarzy urodzonych w 1996 lub późniejszym roku. Dodatkowo kolejnych 13 zawodników U-23 dostało swoją szansę w tym sezonie. Są to liczby, które nawet jak na III-ligowca wyglądają bardzo dobrze.
Ciekawym przykładem jest Mateusz Duchowski. Zawodnik z rocznika 2000 przyszedł do Gorzowa z Warty Poznań, w której grał tylko w rozgrywkach CLJ. Pomocnik szybko sobie wywalczył miejsce w podstawowym składzie, a pod koniec stycznia przeszedł do grającego w II lidze Ruchu Chorzów.
Młodzi zawodnicy są bardzo mocno wspierani przez bardziej doświadczonych kolegów. Najlepszym strzelcem Warty z pięcioma bramkami na koncie pozostaje 38-letni Paweł Posmyk. Zawodnik w swoim CV ma występy chociażby w Pogoni Szczecin i Wiśle Płock. Natomiast najwięcej minut rozegrał urodzony w Gorzowie 31-letni Damian Szałas.
Szkolenie młodzieży
W 2008 roku Warta została reaktywowana po tym, jak była zmuszona do zawieszenia działalności. Grupa kibiców powołała do rozgrywek zespół seniorski. Pięć lat po tym wydarzeniu klub przejął nowy zarząd. Od tamtego momentu w drużynie skupiają się na rozwoju i promocji młodych piłkarzy.
Do akademii Warty można już zapisywać dzieci w wieku skrzata (6–7 lat), a dla najstarszych znajdzie się miejsce w kategorii Junior Starszy (17–19 lat). Zarząd Warty stara się, aby jak najwięcej grup młodzieżowych mogło występować w rozgrywkach ligowych i stale się rozwijać.
Zawodnicy U-19 w sezonie 2017/2018 zajęli ostatnie miejsce w grupie zachodniej Centralnej Ligi Juniorów. Jednak nie ma powodu do wstydu, ponieważ mierzyli się ze znacznie silniejszymi markami. W skład grupy zachodniej wchodzili słynący ze świetnego szkolenia młodzieży Lech Poznań, Pogoń Szczecin, Zagłębie Lubin czy Górnik Zabrze.
Niedawno z drużyny młodzieżowej Warty do pierwszej ekipy trafił 18-letni Bartosz Podsiadło, a już teraz regularnie gra 20-letni napastnik, Dominik Zakrzewski.
Marka klubu
Z całą pewnością Warta jak na województwo lubuskie to duża marka. Jednak coraz bardziej w klubie mogą się obawiać, że sezon 2019/2020 spędzą w IV lidze.
Sezon, w którego trakcie Stilon może definitywnie wyjść na prostą i zbudować niezłą drużynę. Sezon, w którego trakcie Falubaz może utrzymać się w III lidze i stać się ekipą na tyle solidną, że zdystansuje Wartę.
„Niebiesko-bordowi” z całą pewnością mają potencjał, zwłaszcza historyczny i marketingowy. Jednak przy rosnących w siłę Stilonie i Falubazie może być trudno o zostanie liderem w regionie. Czy będzie inaczej i gorzowianie zbudują najlepszy klub w regionie? Odpowiedź na te pytanie poznamy w ciągu kilku sezonów.