Złota Piłka to plebiscyt organizowany od 1956 roku przez redakcję "France Football" dawno nie był tak zacięty jak w tym roku. Do grona piłkarzy, którzy podnieśli w górę to najcenniejsze indywidualne trofeum, może dołączyć nowy zawodnik, ale zwyciężyć może także stary wyga. Najpoważniejsi kandydaci w tym wyścigu to Leo Messi, Karim Benzema, Robert Lewandowski, Jorginho i Cristiano Ronaldo. Kolejność przypadkowa. Kto wydaje się być faworytem?
Według portalu 90min.com na czele kandydatów powinien być Robert Lewandowski. Według angielskich dziennikarzy to właśnie kapitan reprezentacji Polski jest najbliższy zwycięstwa. Za jego plecami są Leo Messi czy Jorginho. Ranking ten powstał 20 lipca, więc siłą rzeczy nie jest uwzględniana jesień 2021 roku.
W poprzednim roku plebiscyt Złotej Piłki został odwołany, formalnie z powodu panującej pandemii i nierównych warunków dla wszystkich kandydatów. Jednak bądźmy poważni. Został odwołany, bo przed czasem zakończono ligę francuską, a nie z powodu pandemii. Jednocześnie „okradziony” z tej nagrody został Robert Lewandowski, który wówczas nie miał mocnego kontrkandydata.
Dawno nie było takiej sytuacji jak w tym roku. Z reguły rozważania kończyły się na wyborze pomiędzy wielką dwójką – Cristiano Ronaldo i Leo Messim. W tym roku tak naprawdę mamy czterech mocnych kandydatów i Cristiano, raczej za zasługi, ale o tym za chwilę.
Okładka „France Football” zdaje się mówić sama za siebie. W walce pozostało pięciu śmiałków, a różnice są bardzo niewielkie.
Dlaczego Lewandowski?
Na pewno nie dlatego, że jest Polakiem. Jednak argument o tym, że musi wygrać, bo nie było plebiscytu rok wcześniej, w którym najprawdopodobniej by zwyciężył, jest całkowicie przestrzelony. Złotej Piłki nie przyznaje się na podstawie tego, kto zasłużył za występy w poprzednim roku. Niestety. Mimo wszystko wydaje się, że Robert i tak zasłużył również za ten rok.
Rekordy, rekordy i jeszcze raz rekordy oraz oczywiście trofea. Lista osiągnieć Lewandowskiego za rok 2021 jest naprawdę długa. Polski napastnik wielokrotnie zachwycał świat swoimi boiskowymi popisami. Gole, asysty, piękne akcje, to wszystko możemy Robertowi spokojnie przypisać. Spójrzmy na liczby, jakie wykręcił kapitan naszej kadry w wciąż trwającym roku kalendarzowym:
- 62 gole,
- 10 asyst,
- spędził na boisku łącznie 4249 minut,
- udział przy golu swoich drużyn co 59 minut,
- pobity legendarny rekord Gerda Muellera w liczbie strzelonych goli w jednym sezonie Bundesligi,
- zdobyty Złoty But (pierwszy w karierze),
- mistrzostwo Niemiec,
- król strzelców niemieckiej Bundesligi,
- tytuł piłkarza roku w Niemczech,
- zdobywca klubowego mistrzostwa świata,
- zdobywca Superpucharu Niemiec,
- najlepszy piłkarz klubowych mistrzostw świata 2021,
- piłkarz roku 2021 wg. „Tuttosport”.
Trzeba przyznać, że trochę tego jest. Robert Lewandowski w tym roku nie próżnował. Strzelał, podawał i kreował właściwie jak na zawołanie. Co być może ważniejsze, nie próżnował także, jeśli chodzi o zdobywanie trofeów klubowych, tych w 2021 zdobył trzy.
Robert Lewandowski has been directly involved in 72 goals in 2021 (62G, 10A) pic.twitter.com/pBXQUjK18O
— Bayern & Germany (@iMiaSanMia) November 12, 2021
Opinia eksperta
O to, dlaczego Robert powinien wygrać Złotą Piłkę, zapytaliśmy Gabriela Stacha, zastępcę redaktora naczelnego portalu DieRoten.pl poświęconego Bayernowi Monachium.
– Oczywiście Leo Messi również ma za sobą udany rok – wygrał w końcu swoje pierwsze Copa America w karierze, ale to Lewandowski jest najbardziej regularnym piłkarzem w tym roku, który strzela w niemalże każdym meczu. Nie trzeba dodawać, że przewodzi w klasyfikacji strzeleckiej w 2021 roku. „Lewy” nie ma sobie równych już od 2-3 lat. Gdybyśmy jeszcze do tego dodali argument niesprawiedliwego anulowania plebiscytu Złotej Piłki za miniony rok, to w tym roku nagroda powinna trafić do Roberta – Gabriel Stach dla iGol.pl.
Ekspert nie odbiera zasług Messiemu, ale dodaje, że to Lewandowski w minionych dwóch-trzech latach jest zdecydowanie najbardziej regularnym piłkarzem na świecie i to właśnie jemu należy się pierwsza w karierze Złota Piłka.
Siódma Złota Piłka dla Messiego?
Filigranowy Argentyńczyk na pewno ma kilka argumentów w swoim arsenale. W końcu to właśnie Messi jest obok Lewandowskiego wymieniany w tym roku jako drugi główny faworyt do wygrania tej prestiżowej nagrody. Na pewno rysą na wizerunku Messiego jest jak na razie nieudany etap w koszulce PSG.
Na pewno nikt nie ma wątpliwości, że nie był to dla Leo Messiego tak dobry rok jak wszystkie poprzednie, gdy to on wygrywał Złotą Piłkę. Czego dokonał i co wygrał Leo Messi w 2021 roku? Oto szczegółowa lista osiągnięć:
- 41 goli,
- 14 asyst,
- spędził na boisku łącznie 4668 minut,
- udział przy golu swoich drużyn co 84 minuty,
- Copa America,
- Puchar Króla,
- najlepszy piłkarz Copa America,
- król strzelców Copa America,
- król strzelców La Liga,
- tytuł piłkarza roku w Hiszpanii,
- piłkarz roku wg. portalu Goal.com.
Flagowym argumentem Leo Messiego w pojedynku o Złotą Piłkę z pewnością jest wygrany latem turniej Copa America. Argentyna pod wodzą Lionela Scaloniego z Messim w składzie w końcu podniosła w górę istotne międzynarodowe trofeum, a sam Messi był najlepszym piłkarzem turnieju.
Opinia eksperta
O to, dlaczego to właśnie Messi powinien wygrać plebiscyt Złota Piłka 2021, zapytaliśmy socio FC Barcelona i twórcę podcastu 9CAMPNOU poświęconemu właśnie Barcelonie, Michała Gajdka.
– Według mnie Messi powinien wygrać, bo po prostu biorąc pod uwagę cały okres objęty głosowaniem, byl najlepszym piłkarzem na świecie. Przede wszystkim jednak istotne jest to, co stało się latem, właściwie jednoosobowo doprowadził Argentynę do finału Copa America, który wreszcie udało się wygrać. Jeżeli otrzyma ją Robert Lewandowski, niejako jako rekompensatę za brak przyznania jej w 2020 roku, to też będzie to wybór w pełni zrozumiały – Michał Gajdek dla iGol.pl.
Nasz ekspert również zwraca uwagę na wygrany turniej międzynarodowy ze swoją reprezentacją oraz udział Messiego w tym triumfie. Jednak podobnie jak kibic Bayernu nie odbierał zasług Messiemu, tak i kibic Barcelony nie odbiera zasług Lewandowskiemu. Widać duży respekt pomiędzy obydwoma obozami w tej debacie.
A może Karim Benzema?
Karim Benzema na pewno ma za sobą najlepszy rok w całej swojej karierze, w przeciwieństwie do dwóch kontrkandydatów wymienionych wyżej. Jednak czy ten najlepszy rok w wykonaniu Francuza był tak dobry jak 2021 w wykonaniu Lewandowskiego i Messiego? Niestety dla Benzemy i kibiców Realu Madryt, wydaje się, że nie.
Mimo tego wyczyny Benzemy na boiskach były naprawdę bardzo imponujące. Od odejścia z Realu Madryt Cristiano Ronaldo to właśnie Francuz stał się kluczowym piłkarzem „Los Blancos” i wykonał wielki krok do przodu. Co wygrał Benzema w 2021 roku? Oto szczegółowa lista osiągnięć:
- 40 goli,
- 14 asyst,
- na boisku spędził łącznie 4593 minuty,
- udział przy golu swoich drużyn co 85 minut,
- Liga Narodów.
Mimo bardzo dobrych liczb indywidualnych Karim Benzema z Realem Madryt w 2021 roku nie błyszczał, jeśli chodzi o trofea drużynowe. Wręcz przeciwnie. Francuskiemu zawodnikowi nie udało się w tym roku nic wygrać z zespołem „Królewskich” i to jest bardzo duży minus w rozważaniach o potencjalnym widoku Karima Benzemy ze Złotą Piłką w dłoniach. Pamiętajmy jednak o zwycięstwie w rozgrywkach Ligi Narodów, gdzie Benzema błyszczał pełnym blaskiem.
Opinia eksperta
O to, dlaczego to właśnie Benzema powinien zdobyć Złotą Piłkę, zapytaliśmy Krzysztofa Rota, redaktora portalu RealMadryt.pl poświęconemu Realowi Madryt:
– Świetne liczby? Są. Trofeum drużynowe? Jest. Benzema był liderem Realu Madryt, nie zawodził w najważniejszych meczach. Nie jest tylko napastnikiem, jest najważniejszą postacią w drużynie w niemal każdej strefie na boisku. Jego imponujące liczby natomiast to nie Łotwa i Gibraltar, jak w przypadku pewnego Holendra, ale Barcelona, Atlético, Chelsea, Inter, Atalanta czy Sevilla. Rywale są na lepszej pozycji od niego, ale dlaczego miałby nie marzyć?
Nasz ekspert zwraca uwagę, że Karim ma wszystkie argumenty, żeby walczyć o zwycięstwo w plebiscycie Złota Piłka 2021. Jednak podkreśla, że jego rywale (w domyśle Lewandowski i Messi) są w zdecydowanie lepszej sytuacji przed ogłoszeniem wyników.
Cristiano i Jorginho
Są brani pod uwagę raczej grzecznościowo. Cristiano za nazwisko i wciąż naprawdę bardzo dobre indywidualne wyniki. Jorginho zaś za trofea drużynowe. Pomocnik Chelsea wygrał w 2021 roku dwa najważniejsze trofea i to właśnie one są główną podstawą jego kandydatury. Rzućmy okiem na osiągnięcia obu piłkarzy w 2021 roku, oto one:
Cristiano:
- 42 gole,
- 6 asyst,
- na boisku spędził łącznie 5067 minut,
- udział przy golu swoich drużyn co 105 minut,
- Puchar Włoch,
- Superpuchar Włoch,
- rekord w liczbie strzelonych goli dla swojej reprezentacji w historii,
- król strzelców mistrzostw Europy 2021,
- król strzelców Serie A.
Jorginho:
- 7 goli,
- 3 asysty,
- na boisku spędził łącznie 4463 minuty,
- udział przy golu swoich drużyn co 446 minut,
- mistrzostwo Europy 2020,
- Liga Mistrzów 2020/2021,
- Superpuchar Europy 2021,
- UEFA Best Player Award za sezon 2020/2021,
- najlepszy pomocnik mistrzostw Europy 2020.
Na tym kończymy listę osiągnięć obu piłkarzy. Nikt nie powie, że mają za sobą słaby rok. Jorginho bez zawahania może powiedzieć, że ma za sobą najlepszy rok w swojej dotychczasowej piłkarskiej karierze. Cristiano miewał już zdecydowanie lepsze lata w swoim życiu, ale docenić trzeba to, że w wieku 36 lat w ogóle jest brany pod uwagę przy przyznaniu tej prestiżowej nagrody.
Wygrana Jorginho byłaby podobnym przypadkiem co zwycięstwo w 2018 roku Luki Modricia. Różnica jest jednak taka, że wówczas najpoważniejszym kontrkandydatem Chorwata wydawali się być dwaj środkowi obrońcy: Raphael Varane oraz Virgil van Dijk, a nie piłkarze ofensywni.
Włoch obecnie musiałby pokonać niezawodną maszynę do strzelania goli z Polski, magika z Argentyny oraz najlepszego piłkarza Realu Madryt. Z pewnością nie jest to łatwa misja.
***
Gdybyśmy chcieli za każdą wymienioną kropeczkę przyznawać jeden punkt, nasz plebiscyt na najlepszego piłkarza roku 2021 wygrałby Robert Lewandowski o dwa punkty przed Leo Messim, za nimi uplasowaliby się ex aequo Jorginho oraz Cristiano Ronaldo, a miejsce 5. zająłby Karim Benzema. Wydaje się, że pierwsza dwójka może być poprawna, ale na miejscu trzecim powinien się uplasować Francuz.
Nasza finalna (trochę życzeniowa) klasyfikacja Złotej Piłki za 2021 rok:
1. Robert Lewandowski
2. Leo Messi
3. Karim Benzema
4. Jorginho
5. Cristiano Ronaldo