W obozie Partizana Belgrad cały czas dzieje się źle. Po zwolnieniu dyrektora sportowego, Mladena Krstajicia, i trenera, Aleksandra Stanojevicia, z klubem prawdopodobnie pożegna się Zvonimir Vukić.
Środkowy pomocnik i lider drużyny mistrza Serbii nie porozumiał się z klubem w sprawie długości obowiązywania kontraktu. Vukić chciał grać w klubie ze stolicy Serbii przez najbliższe dwa lata i zakończyć karierę przy Humskiej. Włodarze Partizana mieli wobec niego inne plany, więc nie osiągnięto porozumienia. Zawodnik potwierdził tę informację, jednocześnie dementując plotki, że nie było zgody klubu na jego wygórowane żądania finansowe.
– Dosłownie spadliśmy z pierwszego stopnia. Od początku chciałem, żeby kontrakt był na dwa lata, bo chciałem zakończyć karierę w Partizanie. Jednak zarząd chciał mi zaproponować tylko roczną umowę i wokół tego punktu kręciliśmy się całymi dniami. Przykro mi z tego powodu. W poprzedniej rundzie pokazałem, że mogę z powodzeniem grać jeszcze dwa lata – skomentował zamieszanie główny zainteresowany.
