Ligue 1 sięga pamięcią lat przedwojennych. Pierwsze zawodowe rozgrywki o mistrzostwo Francji rozegrano w latach 1932/1933, a ich triumfatorem został Olympique Lillois, który już nie istnieje. Obecnie mało kto pamięta tamte odległe czasy, ale już każdy kibic futbolu w średnim wieku powinien przypominać sobie takie drużyny jak Racing Strasbourg, AJ Auxerre czy Racing Lens. Co się teraz z nimi dzieje? Z nimi, czyli byłymi mistrzami...
Przed drugą wojną światową we Francji odbyło się siedem sezonów w zawodowej lidze piłkarskiej. Pierwszym mistrzem „Heksagonu” został w 1933 roku nieistniejący klub z północy kraju, Olympique Lillois, który po wybuchu wojny musiał zawiesić swoją działalność. Po ustaniu starć na polu bitwy, gdy wznowiono rozgrywki sportowe, zespół z Lille połączył się z innym klubem z tego miasta, a po późniejszych fuzjach powstało dzisiejsze Lille OSC. Przed wojną mistrzem dwukrotnie zostało także FC Sete. Klub z Langwedocji zdominował najważniejsze piłkarskie rozgrywki we Francji w sezonach 1933/1934 i 1938/1939. Obecnie zespół z Sete gra z dużym powodzeniem w piątej lidze (Championnat France Amateur – CFA 2) i zajmuje w niej pierwsze miejsce, które gwarantuje awans o klasę wyżej. Innym triumfatorem przedwojennych rozgrywek we francuskiej ekstraklasie był zespół Racing Club de France mający siedzibę w Paryżu. Piłkarze ze stolicy Francji zdobyli mistrza kraju w 1936 roku. W tej chwili RC Paryż występuje na czwartym poziomie rozgrywkowym (Championnat France Amateur – CFA).
O powyżej wymienionych klubach mało kto już pamięta. Nawiążmy zatem do czasów, które jesteśmy w stanie sobie szybko przypomnieć, czyli do trzech zespołów, które również sięgały po mistrzostwo Francji. Mam tu na myśli RC Strasbourg, AJ Auxerre i RC Lens. Prawda, że te nazwy wam coś mówią?
Zacznijmy może od klubu ze Starsbourga. Racing Club de Strasbourg został założony w 1906 roku, ale z powodu tego, że Alzacja należały do Niemiec, nazwa brzmiała wtedy Fussball Club Neudorf. Po pierwszej wojnie światowej region ten stał się ponownie francuski i zespół występował znowu pod szyldem RC Strasbourg. Najlepszy okres dla piłkarzy z północno-wschodniej Francji przypadł na końcówkę lat 70. W 1979 roku Strasbourg został mistrzem kraju, nie przegrywając żadnego spotkania na własnym stadionie. Kolejne sezony, to huśtawki nastrojów, dobre występy w europejskich pucharach oraz spadki i awanse. Aż w końcu nadszedł katastrofalny w skutkach rok 2007, w którym to piłkarze z Alzacji spadli do Ligue 2. Następnie było już tylko gorzej. Relegacja do trzeciej ligi, aż w końcu w 2011 roku klub musiał rozpocząć zmagania od piątej ligi, gdyż fatalna sytuacja finansowa na tyle mu tylko pozwoliła. Dzisiaj, prawie trzy lata później, Racing Club de Strasbourg gra ponownie w trzeciej lidze, po dwóch kolejnych awansach. Jednak sezon 2013/2014 nie będzie już tak udany jak dwa poprzednie i sukcesem podopiecznych Francoisa Kellera będzie utrzymanie się w gronie trzecioligowców. Po 24. kolejkach RC Strasbourg znajduje się na 16. miejscu i traci do bezpiecznego miejsca tylko jeden punkt. Na pewno dużym pozytywem dla klubu ze Stade de la Meinau jest dobra sytuacja finansowa i wsparcie dużej ilości kibiców, którzy licznie stawiają się na trybunach.
Rok wcześniej od RC Strasbourg został założony inny francuski klub, który również ma na swoim koncie mistrzostwo Francji. Mowa o AJ Auxerre, które w sezonie 1995/1996 zdominowało rozgrywki Ligue 1. Pod wodzą żywej legendy tego klubu, Guy Rouxa, piłkarze z małego, 40-tysięcznego miasta sięgnęli po najważniejsze trofeum „Heksagonu”. W barwach mistrzowskiego zespołu występowali wtedy tacy reprezentanci Francji jak Blanc, Guivarch czy Lamouchi i m.in. słynny nigeryjski obrońca Taribo West. Kolejne sezony drużyny z Burgundii były również udane, a barw Auxerre bronili Cisse, Mexes, Akale, Kalou czy Boumsong, którzy później odeszli do najlepszych klubów Europy. Jednak po tłustych latach, kiedy to zespół rywalizował z powodzeniem w europejskich pucharach oraz zdobył czterokrotnie Puchar Francji, nadszedł nieudany sezon 2011/2012, po którym to AJ Auxerre pod wodzą Jean-Guy Wallemme’a spadł z ostatniego miejsca do Ligue 2. Była to pierwsza relegacja po 32 latach gry w elicie. Po spadku do drugiej ligi włodarze klubu zarządzili stawianie na młodych zawodników, którzy mieli się ogrywać i za jakiś czas włączyć się do walki o awans. Rzeczywistość okazała się brutalna i młoda drużyna Auxerre zajęła dopiero 9. miejsce w L2. Jedynym wygranym tego zespołu może czuć się Yaya Sanogo, który odszedł latem 2013 roku do Arsenalu Londyn. W obecnie trwających rozgrywkach AJA ponownie miała grać o czołowe lokaty, jednak znów musiała zweryfikować swoje cele. Po 28. kolejkach zespół z Burgundii znajduje się tuż nad kreską i widmo spadku do trzeciej ligi jest coraz bliżej Stade Abbe-Deschamps.
Zupełnie inne nastroje panują dzisiaj w Lens, gdzie tamtejszy Racing Club walczy o powrót do elity. RC Lens również jest byłym mistrzem Francji, który gra obecnie w Ligue 2. I idzie mu to całkiem dobrze, bo po 28. kolejkach podopieczni Antoine’a Kombouare znajdują się na drugiej pozycji ze stratą trzech punktów do lidera z Metz. Klub z północy sięgnął po tytuł w sezonie 1997/1998 po niesamowitej walce do ostatnich sekund ostatniego, ligowego spotkania. Lens przed ostatnią kolejką miało dwa punkty przewagi nad FC Metz i mecz wyjazdowy w Auxerre. Ich główny rywal podejmował w tym samym czasie Olympique Lyon i wyszedł z tego pojedynku zwycięsko. A RC Lens zremisowało spotkanie na Abbe-Deschamps i tylko dzięki lepszej różnicy bramek zostało mistrzem Francji. Na przełomie XX i XXI wieku kibice ze stadionu Bollaert mieli dużo okazji do radości. „Żółto-czerwoni” często walczyli o bardzo wysokie miejsce w L1 oraz godnie reprezentowali francuską piłkę w Europie. Jednak z roku na rok zespół zajmował coraz to niższe lokaty w tabeli, aż w końcu przyszedł nieszczęśliwy sezon 2010/2011, kiedy to Lens opuściło szeregi najwyższej ligi we Francji. Wszystkim wydawało się, że tak dobrze poukładany organizacyjnie i finansowo klub szybko wróci do elity. Niestety okazało się to cięższym zadaniem, niż można było przypuszczać i Lens w dwóch kolejnych latach zajmowało 12 miejsce w Ligue 2. Może do trzech razy sztuka i w maju 2014 kibice z Bollaert będą świętowali awans swojej drużyny? Na razie ich zespół jest na dobrej drodze do osiągnięcia tego celu.