Juande Ramos, szkoleniowiec Tottenhamu uważnie penetruje rynek hiszpański i ostatnio zapragnął mieć w swoim zespole Diego Lopeza. Jednak jego sprowadzenie może się okazać wyjątkowo trudne, a wręcz niemożliwe
Wszystko przez astronomiczną sumę odstępnego, która według szefów klubu z La Liga wynosi, bagatela 23 mln euro! Lopez spełnił więc oczekiwania Ramosa, jednak prezesi Villareal za wszelką cenę chcą zatrzymać bramkarza u siebie. Twierdzą, że taka jest właśnie rynkowa wartość Lopeza i nie zamierzają spuścić z tonu.
Dodają przy tym, że nie otrzymali jeszcze formalnej oferty z Londynu, lecz ich ewentualna odpowiedź jest już znana opinii publicznej. Sam zawodnik spokojnie podchodzi do wszystkich spekulacji i twierdzi, że jego rolą jest bycie każdego dnia w dobrej dyspozycji, a nie przejmowanie się tym, co piszą w gazetach.