Prawoskrzydłowy West Ham United, Ricardo Vaz Te, może nie zagrać nawet przez najbliższe trzy miesiące. Portugalczyk doznał groźnej kontuzji barku w przegranym 1:3 meczu przeciwko Arsenalowi.

Vaz Te musiał opuścić boisko już po 60 minutach sobotniego meczu na Boleyn Ground. Błyskotliwy skrzydłowy po zderzeniu z bramkarzem „Kanonierów”, Vito Mannone, długo nie podnosił się z murawy, konieczna więc była zmiana. Portugalczyka odwiozła do szpitala karetka, a w jego miejsce wbiegł na murawę Matty Taylor. Menedżer „Młotów”, Sam Allardyce, przyznał po meczu, iż jego gracza czeka dłuższy rozbrat z graniem:

– Nie, on nie wyzdrowieje szybko. To zależy od leczenia, ale wypada z gry na sześć do nawet dwunastu tygodni. Nie da się tego niestety cofnąć, więc musiał pojechać do szpitala, aby przywrócić wybity bark na właściwe miejsce.
„Big Sam” dodaje:
– Specjalista oszacuje, ile czasu zajmie mu pełna rehabilitacja i to trochę pech… Wszyscy jednak cierpimy na różnego rodzaju kontuzje i musimy po prostu używać takiego składu, jaki akurat mamy.
Życzymy zatem szybkiego powrotu do zdrowia.
Co prawda nie ma z czego sie smiac, ale to dosc
kuriozalna sytuacja, bo Vaz Te nie tyle zderzyl sie z
Mannone, co kopnal go w glowe i o ile bramkarz
Kanonierow wstal dosc szybko to Portugalczyk upadajac
zwichnal staw barkowy