Van Persie wróci do Arsenalu?


Robin van Persie może wrócić do Arsenalu po zakończeniu sezonu. Taką informację podał brytyjski „Daily Mail”.


Udostępnij na Udostępnij na

Według angielskich dziennikarzy rodzina van Persiego nie czuje się dobrze w domu w Cheshire, dokąd przeprowadziła się po transferze. Sam zawodnik nie jest zadowolony z odejścia z klubu sir Aleksa Fergusona oraz jego asystenta, Rene Meulensteena.

Van Persiego do pozostania na Old Trafford nie zachęcają również wyniki. Drużyna „Czerwonych Diabłów” zajmuje obecnie dopiero siódmą lokatę w tabeli i ma siedem punktów straty do miejsca, dającego możliwość gry w barażach o Ligę Mistrzów.   

Holender trafił do Manchesteru latem 2012 za ponad 25 milionów euro. Jeśli Arsenal zdecyduję się na ściągnięcie napastnika z powrotem, będzie musiał wyłożyć około 15 milionów funtów. 

Komentarze
~Riddler (gość) - 11 lat temu

Po tym, co zrobil w tym sezonie po bramce? Nie sadze
:) Nie jest jak Henry. Bardziej jak Adebayor.

Odpowiedz
~SeBoQ (gość) - 11 lat temu

Ta jasne, z Manchesterem wie że nie wygra nic w tym
sezonie, a że Arsenal się wzmocnił to już wielce
chce wrócić i z Kanonierami wygrywać , dobre sobie
a co gadał jak odchodził z Arsenalu ? Powiedział
że odchodzi do wielkiego klubu z którym coś
osiągnie i chce zdobyć mistrzoswo bo z Arsenalem
długo nic nie wygrał. Osiągnięcie mistrzostwa
Angli z Manchesterem i o ile się nie myle król
strzeców no i co tera chce na powrót do Kanonierów
bo niby silniejsi i teraz coś wygra z nimi. Dla mnie
to jest dobre sobie on jest jak tacy piłkarze co
idą do innych klubów że niby ze swoim nie wygrają
nic, a jak były klub się wzmacnia i ma szanse na
mistrzostwo czy coś to wielce chce powrotu. Bez
przesady moim zdaniem RvP Powinien pomysleć zamin
odchodził z Arsenalu a nie teraz. Co do samego
Arsenalu świetnie się spisują w tym sezonie po
transferze Ozila są od początku rozgrywek
niesamowici tylko patrzeć jak wygrają Premiel
League i zapewne coś Poszaleją w Lidze Mistrzów.

Odpowiedz
~Anonim (gość) - 11 lat temu

No, podejrzewam że kibice Arsenalu ucieszyli się na
tą wiadomość, tak samo jak ucieszyliby się kibice
WHU na powrót (Super Big Fat Frankie'ego) Lamparda.

Odpowiedz
Mateusz Kasowski (gość) - 11 lat temu

Ja raczej uważam się za zwykłego fana Arsenalu.
Nie oglądam wszystkich meczów, ale skróty, wyniki
itp śledzę. I jestem po prostu za Arsenalem. Ale
jak widzę takich ludzi jak van Persie, Cole, Clichy,
czy Nasri, to mnie krew zalewa. Tak samo jak Goetze,
Figo. Jak można zrobić coś takiego klubowi,
dzięki któremu człowiek stał się kimś? To
chodzi o moralność. To świetni piłkarze, ale jako
ludzie niewarci złamanego grosza. Rozumiem jak np
Fabregas. Nie przeszedł do rywala, wrócił do
swojego klubu. Czy Henry, Pires i podobni. Nie
wzmacniali rywali, dla nich były klub nadal był
ważny. Dlatego nadal są kochani w Londynie. A van
Persie to sprzedawczyk stawiany na równi z Figo, czy
Neuer, Luis Enrique, czy nawet Bereszyński. Na
Emirates z całą pewnością nie ma miejsca dla
ludzi bez honoru osobistego.

Odpowiedz
~boo (gość) - 11 lat temu

Akurat to jest ich życie i niech robią co chcą.
Jak klub zwalnia piłkarza to jest dobrze mimo, że
jest legendą (Przykład Raula) ale jak zawodnik
odchodzi bo chce coś osiągnąć to jest źle?
Fabregasa stawiam na równi z Van Persiem, Nasrim czy
Colem bo odszedł z takiego samego powodu pieprz.ąc,
że wraca do domu i che odnosić sukcesy i dobrze bo
to jego życie. I zastanów się zanim nazwiesz
kogoś sprzedawczykiem bo nie znasz tych ludzi
osobiście, a jakby nie patrzeć odchodząc ze swoich
klubów potem osiągnęli znacznie więcej. I
najważniejsze- cały ten tekst można wywalić do
kosza na śmieci po tyle są warte te bzdety.

Odpowiedz
~Chan (gość) - 11 lat temu

Odchodzą bo chcą coś osiągnąć.spróbować czego
innego.to dobrze .więc nie piszcie głupot

Odpowiedz
Mateusz Kasowski (gość) - 11 lat temu

Van Persie odnosi sukcesy? Załapał do Manchesteru,
jak Manchester padł, to się łapie znowu Arsenalu.
Fabregas poszedł do klubu lepszego, ale nie jednego
z największych rywali. To fakt, że ich życie i
niech robią co chcą, ale skoro robią tak jak co
niektórzy to nie są godni szacunku. Czy Neuer,
który podobno kochał barwy Schalke nie był
sprzedawczykiem idąc ewidentnie za pieniędzmi do
Bayernu? Van Persie to samo. Nie chodzi o samą
decyzję o odejściu, tylko o to czy odchodząc z
klubu pamiętam się o nim. Wszyscy chcieli Ronaldo,
ale on nie został w Anglii, bo nie mógłby
wzmocnić rywala. To samo Fabregas i wszyscy inni. A
ludzie, którzy idą tylko za pieniędzmi, nie mają
za grosz honoru, skoro przechodzą do największych
rywali. Van Persie grał w Arsenalu osiem lat i gdy
stał się dzięki klubowi gwiazdą odszedł do
największego rywala, zapominając o przeszłości.
On już nie ma czego szukać na Emirates.

Odpowiedz
~haha (gość) - 11 lat temu

po ciul do arsenalu niech idzie do legi tam mistrza
polski będzie miał na 100%

Odpowiedz
szwajc1212 (gość) - 11 lat temu

David Villa, jest zdrajcą, czy nim nie jest ?
Czasami komuś pasuje liga i nie chce jej zmieniać .
Rozumiem emocje sympatyka jednego z klubów , ale w
momencie kiedy RVP zmieniał otoczenie , wcale
Arsenal nie był "największym rywalem" Manchesteru
United . W sam powrót do Londynu Holendra nie
wierzę i chyba sana informacja miała na celu
generowanie emocji , nic innego .

Odpowiedz
Mateusz Kasowski (gość) - 11 lat temu

Czy Atletico było największym rywalem Barcelony?
Villa poszedł do Atletico, a nie do Realu, więc nie
w tym rzecz. Nie chodzi o sam klub w przypadku van
Persiego, ale całe okoliczności. W czasie gdy był
niekwestionowaną gwiazdą i gdy był najbardziej
potrzebny odszedł. Kompletnie zapomniał o tym gdzie
grał po przejściu do ManU. A radość po bramce
strzelonej Arsenalowi już całkiem załatwiła
sprawę i potwierdziła wcześniejsze negatywne tezy.

Wyrywacie słowa z kontekstu całego zdania. Ronaldo
grając najpierw w Barcelonie, a później Realu,
według mnie nie był zdrajcą, bo w Barcelonie grał
ledwie rok i z całą pewnością nie można mówić
o tym, że był do klubu przywiązany itp. Kenny
Miller grał rok w Celticu i trzy w Rangersach, ale
nie jest zdrajcą, bo nie utożsamiał się nigdy z
Celticiem, ani nic wielkiego nie zyskał. To był po
prostu przystanek w jego karierze. Przykładów
takich jest sporo.
W przypadku van Persiego nie chodzi o sam klub (nie
największy rywal, ale jeden z większych). Gdyby nie
Arsenal, może dalej gniłby w Feyenordzie. Stał
się wielką gwiazdą, deklarował swoje
przywiązanie, został kapitanem, wtedy był wręcz
niezbędny klubowi, ale zwyczajnie się wypiął. A
radość po tej bramce po prostu przelała szalę
goryczy.

Odpowiedz
szwajc1212 (gość) - 11 lat temu

Valencia , Barcelona i Atletico , to nie zważając
na aktualne budżety i pozycje ligowe, jedne z
największych klubów w Hiszpanii . Przecież Villa
był największą gwiazdą "nietoperzy" , a
następnie się przeniósł do dumy Katalonii za
około czterdzieści milionów euro . Nie chcę się
go czepiać , bo moim zdaniem popełnił słusznie
zostając w rodzimym kraju . Reszta zostaje prywatną
kwestią interpretacji . Jeszcze w Hiszpanii są
swary geopolityczne i kulturowe , więc na pewno
transfer tego zawodnika nie przeszedł obojętnie w
danych regionach . On jest po prosu najlepszym
strzelcem w historii La Furia Roja i żaden
dziennikarz w tym kraju nie waży się skrytykować
jego wyborów . Chciał zostać w lidze, to został i
dzisiaj walczy z Atletico o najwyższe cele .

A radość z gola ? Proszę bardzo -

http://www.youtube.com/watch?v=6IQHGsmeHaA

Odpowiedz
~DamienPerquis (gość) - 11 lat temu

Według mnie to on tam im jest w ogóle niepotrzebny.
Giroud radzi sobie przyzwoicie, jest na ławce
Bendtner i jeszcze doszedł Vucinić więc van Persie
jest zbędny... takie jest moje zdanie !

Odpowiedz
Mateusz Kasowski (gość) - 11 lat temu

Widzę, że kolega ma informacje lepsze niż sam
Arsenal, o tym, że Vucinić jest piłkarzem
"Kanonierów". Van Persie nie grałby już tak jak
kiedyś, bo prędzej czy później wykończyłby się
psychicznie po serii wyzwisk itp. Przydałby się
ktoś typu Lewy. Lukaku dobrze by grał w Arsenalu,
nawet myślę, że Benzema grałby całkiem dobrze.
Giroud to akurat nie najlepszy napastnik, przy
większości bramek piłka od niego się odbija, a
nie on strzela, ale plus za to, że się znajduje tam
gdzie powinien. Nie jest stabilny mimo wszystko,
dlatego brakuje napastnika z prawdziwego zdarzenia. I
w żadnym wypadku nie jest nim van Persie

Odpowiedz
~Kanonier_90 (gość) - 11 lat temu

Persil zostajesz w Manu nikt cię w Arsenalu nie
chce!

Judaszku ; >

Odpowiedz
~Szpadyzr (gość) - 11 lat temu

Ciekawe, bo jakoś ostatnio gdy Van Persie strzelal
gola dla Arsenalu nie okazał dla nich zasłużonego
szacunku, na miejscu Wengera bym się wtedy wkurzył,
a jeszcze jak chce wrócić to wgl porazka

Odpowiedz
~f23 (gość) - 11 lat temu

Je*ac ManU!!!! Tąkupe gowna

Odpowiedz
~ffffff (gość) - 11 lat temu

van Judasz znów w arsenalu? Co to to nie, może
jeszcze Nasri,Cole i Clichy? Judaszy co idą za kasą
nikt nie chce w Arsenalu, już wolę super Bendtnera
niż van Judasza widzieć na ataku.

Odpowiedz
~kurtka Wengera (gość) - 11 lat temu

Teraz to on nam może naskoczyć. Zero szacunku dla
klubu który go wychował, dzięki któremu stał
się piłkarzem klasy światowej. Minął dopiero rok
a van Piersi o wszystkim zapomniał. Teraz jest
zdesperowany bo chce w lidze mistrzów zagrać, i
żal mu d u p e ściska jak widzi, że Arsenal na
mistrza idzie a ManU gnije w środku tabeli

Odpowiedz
~mmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm (gość) - 11 lat temu

ale brednie...co tu komentować....

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze