Holender Rafael van der Vaart będzie chciał przenieść się po sezonie z Realu Madryt, gdzie obecnie występuje, do londyńskiej Chelsea, której managerem jest jego rodak, Guus Hiddink.
Odkąd w klubie pojawił się Juande Ramos, a „Królewscy” z meczu na mecz zaczęli grać coraz lepiej, van der Vaart trafił na ławkę rezerwowych. Sytuacja utrzymuje się od dłuższego czasu, dlatego zawodnik będzie chciał odejść z klubu, mając na uwagę swoją przyszłość w reprezentacji Holandii.
Na Santiago Bernabeu pojawił się na początku ubiegłego sezonu, przechodząc do stolicy Hiszpanii z niemieckiego HSV. Teraz zainteresowanie nim wyraził Guus Hiddink, także Holender, który najprawdopodobniej po sezonie nadal będzie trenerem londyńskiej Chelsea:
– Schlebia mi to, że jest mną zainteresowany ktoś taki, jak Hiddink, bowiem należy on do najlepszych – powiedział na łamach gazety „De Telegraaf”.
W Realu uzbierała się mała kolonia holenderskich piłkarzy, jak Royston Drethe, Wesley Sneijder, Arjen Robben czy Jan-Klaas Huntelaar. Van der Vaart w tym sezonie zagrał jednak tylko w dziesięciu meczach w wyjściowej jedenastce i nie ukrywa swojej frustracji wywołanej tym faktem:
– To oczywiste, że trener mi nie ufa – mówi o Ramosie. – Van Marwijk [trener reprezentacji Holandii – dop. autora] jasno dał mi do zrozumienia, że muszę grać regularnie w klubie, aby występować w reprezentacji. Mając na uwadze zbliżające się Mistrzostwa Świata, poważnie zastanawiam się nad zmianą klubu.
A w Chelsea sie przebije do podstawowego składu ?
Lampard, Ballack, Deco...
Chyba nie musze już nic pisać.