Trener Ajaksu Amsterdam, Marco van Basten, nie krył złości na swoich piłkarzy, którzy w 26. kolejce holenderskiej Eredivisie zaledwie zremisowali z niżej notowanym ADO Den Haag.
Zawodnicy „Joden” pilnie poszukują zdobyczy punktowej, aby dogonić Twente Enschede i zdobyć tytuł wicemistrza kraju.
Jednakże ekipa van Bastena po raz kolejny w tym sezonie sprawiła zawód swoim kibicom i ledwie zremisowała z ADO Den Haag, klubem, który walczyć będzie o utrzymanie w lidze.
– W rozmowie przed meczem dałem do zrozumienia piłkarzom, o co walczą, dodatkowo pogoda sprzyjała wygranej. Mieli zatem powód, by rozegrać dobry mecz – powiedział trener Ajaksu.
– Mimo to, oni nie wyglądają na drużynę pragnącą sukcesu. Szczególnie w pierwszej połowie są bezwartościowi. To bardzo dziwne. Musimy wygrać resztę spotkań, aby na koniec sezonu zająć drugie miejsce – kontynuował van Basten.
– Po przerwie nasza gra wyglądała lepiej, ale to nadal nie było to, czego oczekiwałbym od mojej drużyny. Z drugiej strony można to usprawiedliwić brakiem kluczowych graczy. Podsumowując, ten remis to olbrzymie rozczarowanie – zakończył były selekcjoner reprezentacji Holandii.
