Victor Valdes, bramkarz FC Barcelona, powiedział na łamach prasy, że sobotnie zwycięstwo nad Sevillą chce zadedykować Ericowi Abidalowi, który z powodów poważnych problemów zdrowotnych był nieobecny w składzie „Blaugrany”.

W czwartek okazało się, że reprezentant Francji, który w zeszłym roku przeszedł operację usunięcia guza z wątroby, teraz wymaga przeszczepu i istnieją obawy, czy lewy obrońca jeszcze kiedykolwiek zagra w piłkę.
– To zwycięstwo jest dla Abidala – powiedział bramkarz.
W sobotę Barcelona ograła na wyjeździe Sevillę, a strzelcami bramek byli Xavi i niezawodny Messi.
Valdes powiedział również, że nie sili się na optymizm w kontekście mistrzostwa Hiszpanii. Twierdzi, że strata „Barcy” do Realu Madryt na tym etapie rozgrywek jest zbyt duża. Jednocześnie zaznacza, że obowiązkiem jego i jego kolegów jest wychodzić na boisko i wygrywać wszystkie mecze do końca sezonu, licząc na to, iż rywal z Madrytu wpadnie w kryzys.
Barcelona ma jeden mecz rozegrany więcej i siedem punktów straty do liderującego Realu, który dziś na własnym stadionie podejmie czwartą w tabeli Malagę.